Bandyta.jpg
Swoją przygodę z pisaniem zaczęłam od Twilight fanfiction, jakoś tak wyszło... Stopniowo jednak przewidywalność oraz skojarzenia związane z tymi imionami zaczęły mnie nudzić. Zbyt wiele mam pomysłów, które nie mieszczą się w ramach fanfiction :) Przygotowałam wersje "autorskie" niektórych spośród zakończonych już opowiadań, a począwszy od PTA - fabuła konstruowana jest przede wszystkim jako OA, wersja ff jest jedynie wtórna - dla tych czytelników, którzy są wierni B&E.
Po tragicznych wydarzeniach Callie Walters przyjmuje zaproszenie swojego przyjaciela, Patricka Gallagera, i przyjeżdża do Alpine, małego, zagubionego w górach miasteczka, gdzie ma nadzieję znaleźć nie tylko bezpieczną kryjówkę, ale i wytchnienie, czas na ukojenie smutku. Zamiast tego przyjdzie jej zmierzyć się z przytłaczającym poczuciem samotności, mroczną siłą, dezorientacją oraz sytuacją bez wyjścia... Gatunek: romans, fantasy Banner: DarkTwilight
Prolog i 1 rozdział opowiadania możecie przeczytać TUTAJ: http://nanikowy.blogspot.com/p/alpine.html Recenzję Victoriua do wersji autorskiej tego opowiadania możecie przeczytać tutaj: http://victoriua.blogspot.com/2013/11/alpine-alpine-ii-by-nanik.html Dziękuję :) Czuję się zawstydzona :) Podsumowanie opowiadania na blogu: http://nanikowy.blogspot.com/2013/11/koniec-alpine-ii.html"Przysięga" to króciutkie opowiadanie o trójce bohaterów. Jest mąż, żona i ten trzeci, są wątpliwości, szamotanie się i zdrada. Ile warta jest uroczysta przysięga, obietnica wierności, kiedy przemija stan odurzenia, a codzienność okazuje się być inna niż wyobrażenia o niej? Jaka jest cena niektórych decyzji?
Jedna historia i trzy spojrzenia na nią. Gabriel – niestosownie zafascynowany koleżanką z pracy, Julia – nieco zagubiona w rzeczywistości, która odbiega od jej marzeń, oraz Robert – zbyt zapracowany by zauważyć, iż jego żona poczuła się samotna. Między nimi emocje i trudne pytania, zdrada i to, co po niej zostaje. „Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską…”
Gatunek: romans/dramat? sama nie wiem ;)Bezwstydnie pozwolę sobie wspomnieć o recenzji tego opowiadania, napisanej przez niezastąpioną Vic :) (tutaj: http://victoriua.blogspot.com/2012/04/przysiega-by-nanik.html). Dziękuję, Słonko :)