sledzie-jedz-na-zdrowie_15140_300x500.jpg

Śledzie - jedz na zdrowie

Największą zaletą śledzi jest zawartość tłuszczu, w 100g jest aż 16g. Aż 70% stanowią kwasy tłuszczowe jedno- i wielonasycone.
Szczególnie cenne są kwasy omega -3, które rozszerają naczynia krwionośne, redukują zlepianie krwinek , tworzenie się zakrzepów, regulują ciśnienie tętnicze, obniżają poziom cholesterolu oraz zwiększają odporność. Śledzie są również bogatym źródłem takich witamin jak: A, D, E - ma działanie przeciwmiażdżycowe, B6, B12. Dostarczają także minerały: żelazo, cynk, miedź, fosfor i jod. Pieczone na ruszcie, bądź też duszone są lekko strawne i mogą być wartościowym daniem dla dzieci, młodzieży i osób starszych. Chociaż śledzie są rybami tłustymi, nie dostarczają zbyt wiele kalorii - 100g śledzia to 160 kcal. Zawarty w śledziach potas, ułatwia usuwanie nadmiaru wody z organizmu, a zawarty kwas omega-3 przyśpiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu.
Jedzenie śledzi poprawia nastrój, zwiększa się poziom serotoniny, działają przeciw-depresyjnie, wzmacniają pamięć i koncentrację. Do najzdrowszych należą śledzie świeże i mrożone, są jednak trudniej dostępne. Śledzie solone zawierają więcej witamin A, E i z grupy B oraz więcej minerałów, są bardziej tłuste, ale mają też dużo sodu, który zatrzymuje wodę w organizmie. Dlatego też przed przyrządzeniem należy je wymoczyć w wodzie lub mleku przynajmniej kilka godzin. Najsmaczniejsze ze śledzi są matiasy, są to młode ryby odławiane w maju, przed pierwszym tarłem - mają delikatny smak. Śledzie poławiane od lipca do września są najbardziej tłuste, a od października najchudsze. Śledzie możemy przyrządzać na bardzo wiele sposobów. Może on stanowić danie główne na ciepło, podawane z ziemniakami. Ze śledzi można zrobić tatara, rolmopsy, przyrządzić w oleju, w śmietanie, wszystko zależy od naszej inwencji. Gotowe śledzie w marynatach są ciężko strawne, mogą podrażniać błonę śluzową, wzmagać wydzielanie soków żołądkowych. Podobnie ma się z tymi kupowanymi na tackach w oleju, zawierają substancje konserwujące, które mogą wywoływać uczulenia. Czas zatem przekonać się do niezbyt docenianych śledzi.