Rozdziały 1-3 Die, my darling już DODANE!  kliknij

Ona: Poznałam cię na kursie tańca dla milionerów. Ja, trafiłam tam przez konieczność, ty - z całą premedytacją i zuchwałością w swoich bogatych kościach. Cyniczny na zewnątrz, rozdarty w środku. Przystojny w świnsko bezczelny i piękny sposób, romantyczny, jak tylko romantyczne mogą być publiczne orgie. Nieokiełznany przez żadną, kochany przez wszystkie - dziki, namiętny, poszukujący wytrawnej rozrywki. Dodałeś mnie do kolekcji, jak wino z dobrego rocznika. Nienawiść do ciebie stopniowo pożera, równie mocno i dziko, jak przyciąga mnie twoja arogancja. Powiedz, jak długi termin ważności mam dla ciebie ja? Posiadasz pieniądze, wygląd, inteligencję. Nigdy nie miałeś mnie. On: Może o tym nie wiesz, ale byłaś moja od zawsze. Jedno spojrzenie na twoje gorące nogi usidliło mnie na pięć długich lat. Lubię ból, nigdy nie mówię o uczuciach. Wybacz mi, bo nie pozwolę ci odejść. Wybacz mi rodzinę, która cię nienawidzi, pieniądze, które codziennie ratują mi dupę, moje garnitury, sekretarki, hazard i upaćkane szminką koszule. I samochody. I ryzyko. I przebacz kobietę, z którą cię zdradziłem. Zrób to, a przysięgam, nauczę się ciebie kochać, zanim kolejny raz cię zranię

Nola Hathorne podczas wizyty u swego adwokata dowiaduje się, że zachodzą pewne komplikacje dotyczące spadku, odziedziczonego po zmarłej babce. Związane jest to z listem, jaki w 1721 roku napisała przed swą śmiercią jej przodkini, Serenity Hathorne. Zaskoczona niebywałą historią oraz poruszającą treścią dokumentu, Nola, podejmuje szereg drastycznych dla siebie decyzji, które będą powodem kolejnego odkrycia… ponieważ już wkrótce okaże się, że oprócz listu jej praprababka zostawiła coś jeszcze… pamiętnik, z którego treści Nola pozna jej najskrytsze sekrety i okaże się, że łączy nie tylko wspólne nazwisko…