Maryjajestsuper
napisano
17.04.2017 23:07
W Ewangeliach: Chociaż historia o pustym grobie, tak jak została opowiedziana w Ewangeliach, należy w swojej obecnej formie do tradycji późniejszej, to jednak wydaje się opierać na relacji Marii Magdaleny i innych kobiet, które poszły do grobu, w którym zostało złożone ciało Jezusa, i znalazły go pustym. Samo to odkrycie nie jest jeszcze dowodem zmartwychwstania, jako że może sugerować po prostu wskrzeszenie i nie wyklucza innych wyjaśnień, o których przykładowo wspomina się w Ewangeliach (por. Mk 15,47; Mt 28,13; J 20,15). Pochrystofaniach uczniowie przyjęli relację Marii Magdaleny jako zgodną z ich wiarą w zmartwychwstanie i rozwinęli opowiadanie o pustym grobie, będące środkiem wielkanocnego przepowiadania.
Późniejsze Ewangelie rozwinęły opowiadania o chrystofaniach. Doprowadziło to do większej materializacji chrystofanii oraz pojmowania zmartwychwstania. Jezus teraz chodzi po ziemi, tak jak chodził wcześniej ( Łk 24, 1 5 ), rozmawia, je, pije i zachęca ludzi, aby Go dotknęli. Często uważano, że u podstaw tej materializacji leży antydoketyczna motywacja teologiczna (tj. przeciwna poglądowi, że Jezus był istota niematerialna), ale byłoby to prawdopodobnie anachronizmem. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że materializacja ta ma związek z głębokim przekonaniem o tożsamości zmartwychwstałego Pana z ziemskim Jezusem. Kolejnym skutkiem opowiadań o chrystofaniach jest nasilająca się tendencja do oddzielania wniebowstąpienia od zmartwychwstania (Łk 24,51; J 20,17). Tendencja ta osiąga punkt kulminacyjny w Dz 1,9-10, gdzie mówi się, że od zmartwychwstania do wniebowstąpienia upłynęło czterdzieści dni (czas ten został przedłużony w późniejszych apokryficznych Ewangeliach gnostyckich). Wniebowstąpienie, według Łk i Dz, w dwojaki sposób wpłynęło na pojmowanie zmartwychwstania. W Ewangelii Łukasza jest zakończeniem ziemskiego życia Jezusa, natomiast w Dziejach Apostolskich zapoczątkowaniem niebieskiego panowania Chrystusa oraz początkiem czasu Kościoła.