Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Krecik.jpg

wierszolandia dzieciom - Krecik.jpg
Download: Krecik.jpg

11 KB

(300px x 234px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Jestem krecik z dobranocki,
lubię puzzle, wszystkie klocki,
bo mnie kręcą układanki
wszelkie trudne zgadywanki.

Proszę spójrzcie co ja mam,
to znalazłem w lesie sam ,
gdzie odbyły się piknki
pozbierałem mechaniki.

Mam ja warsztat niezaduży,
gdy potrzeba to mi służy,
to jest jedna z norek mych
właśnie się nazywa strych.

Świetny teraz pomysł mam
chyba pójdę sobie tam
w ciszy będę tworzył cuda
nie wiem tylko czy się uda.

Poszedł krecik ze skarbami
i ze swymi pomysłami.
Znają jego wszystkie dzieci
teraz o nim bajka leci.

Jakub

rodzinne rymowanie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
wierszolandia dzieciom - Mój Anioł Stróż.JPG
Mój aniołek trochę mały, ale za to doskonały. Czuwa za ...
Mój aniołek trochę mały, ale za to doskonały. Czuwa zawsze w dzień i w nocy ciągle skory do pomocy. Na kanapie przy mnie siada pięknie bajki opowiada. Nocą snuje opowiastki, gdy mrugają złote gwiazdki. Księżyc sypał srebrny pył, potem mleczny napój pił. Zajrzał w okno na chwileczkę, stłukł niezdara swą szklaneczkę. Aniołeczek zachichotał, skrzydełkami zatrzepotał. Księżyc w swojej stateczności nie pokazał wcale złości. Jak uroczo nocka płynie, anioł zagrał na pianinie. Księżyc stał się jak bułeczka, gdy skończyła się bajeczka. Aniołeczek odszedł cicho, kiedy spało w kącie licho na dobranoc ucałował i do nieba powędrował. -Jakub rodzinne rymowanie
wierszolandia dzieciom - Radość w oczach dziadka.JPG
W słonecznych promykach grzeją się kotki. Wszędzie woko ...
W słonecznych promykach grzeją się kotki. Wszędzie wokoło kwitną stokrotki. Mały Jaś z wiatrem puszcza latawce, z lekka unoszą się białe dmuchawce. Wróble ćwierkają wśród drzew zielonych, tam nad chmurami płyną balony. Mijają lasy,wysokie góry, szczeka z radości kundelek bury. Tam sznur żurawi w błękicie tonie, dziadek siwieńki napoił konie. Głaszcze ich bujne grzywy rudawe, a potem skosił wysoką trawę. Zaraz przybiegła dzieci gromadka, pomóc chcą chętnie dla swego dziadka. Pieliły grządki,kwiatki podlały, a przy tej pracy z werwą śpiewały. Dziadkowe oczy szczęśliwe były, gdy te wnuczęta tak się troszczyły, że mu się teraz cieszy serduszko i odpoczywa pod złotą gruszką. -isia-
wierszolandia dzieciom - Teofil.JPG
Dziś tygrysek stracił siły, gdy się dwa zajączki biły, ...
Dziś tygrysek stracił siły, gdy się dwa zajączki biły, chciał pogodzić te zwierzaki, lecz im było mało draki. Żadnej prośby nie słuchały, cały ogród stratowały. Smutno na nie tygrys zerka jak się brzydko bawią w berka. Ładne rzeczy,trudna sprawa, czy w ogrodzie ta zabawa? Dosyć tego psotne stworki! Proszę oto grabki,worki. Posprzątajcie pięknie grządki, mają wszędzie być porządki! Zanim przyjdzie czas na strawę, jeszcze trzeba podlać trawę. Ryknął tygrys srogim tonem, już zajączki na zagonie. Pracowały zgodnie,żwawo, wuj Teofil klaskał brawo. Choć zajączki się zmęczyły wszystkie szkody naprawiły. Teofilu przepraszamy, nie poskarżysz się dla mamy? Nie,nie powiem,chodźcie mili, żeby trochę się posilić. Jest marchewka,sok jabłkowy, kapuśniaczek bardzo zdrowy. Teraz zdrzemnę się chwileczkę, proszę weźcie tę książeczkę, tam jest przygód pięknych wiele moi drodzy przyjaciele. -Jakub rodzinne rymowanie
wierszolandia dzieciom - Muchomorek.JPG
Muchomorek grzybek mały głośno płakał na las cały, gdy ...
Muchomorek grzybek mały głośno płakał na las cały, gdy zabłądził w leśnym borze to łez wylał całe morze. Jeżyk Zdziś zatykał uszy, potem w jego stronę ruszył, chciał pocieszyć to nie bożę, a on płakał jeszcze gorzej. Cały dzionek szukam dróżki, aż mnie rozbolały nóżki, teraz mi mamusi brak, wielki mnie ogarnął strach. Zdziś pogłaskał muchomorka, wyjął słodkie jabłko z worka, poczęstował nim malucha i powiada,teraz słuchaj. Twoja mama ciebie szuka do każdego domku puka, sroczka wszystko dobrze wie w każdym miejscu zjawia się. Poczekamy przy mej norze, tam zapukać mama może a więc proszę wytrzyj nos i już niech ci nie drży głos. Zdzisiu,pyta grzybek mały, czemu jesteś w igłach cały? Otóż pomyśl malcu złoty, czym pozszywałbym kłopoty? Ja z igiełek słynę cały, jestem krawcem doskonałym, zawsze mnóstwo mam ochoty i się biorę do roboty. Nagle mama zapukała, pogawędkę tę przerwała. Gdzie się synku podziewałeś i gdzie na mnie czekać miałeś? Tak zachwycił mnie ten las, chciałem miło spędzić czas, więc ruszyłem w siną dal teraz wstyd mi jest i żal. Mama smyka pogłaskała, wielkim palcem pokiwała. Niechaj służy ci przestroga, by nie przyszła nowa trwoga. Jeż przyznaje święte słowa i już w kłębek łebek schował, bo już wieczór,pora spać, Zdzisio musi wcześnie wstać. -Jakub rodzinne rymowanie
wierszolandia dzieciom - Karolek Mikołajem.jpg
Na Mazurach w Jerutkach, gdzie wieś urokiem się wznosi, ...
Na Mazurach w Jerutkach, gdzie wieś urokiem się wznosi, mieszkał bystry Karolek codziennie prezenty roznosił. Nie świecił mądrością nauki, sławą w sztukach nie słynął, lecz innych do siebie przyciągał życzliwą, pogodną miną. Karolek z sercem na dłoni każdego dnia się uśmiechał, na smutne oczy się wzruszał, każdego w potrzebie pocieszał. Najbardziej dziwiły się dzieci, niektóre z Karolka drwiły, kiedy sprzątał papierki i był dla sprzątaczek miły. Raz biegł komuś na ratunek, a gapiów przybyło bez liku, nikomu nie przyszło do głowy uczynić opaskę z szaliku. Poruszył zwykłych przechodniów, gdy oddał głodnemu śniadanie i czasem wsłuchiwał się w smutki miał w ludzkim sercu przystanek. Czy to jest serce złote, co wspiera trud starszych ludzi, w darze wyciąga wciąż dłonie nie bacząc czy się pobrudzi? Chociaż zdarzają się spory i złość wylewa się czasem, Karolek cichutko odchodzi przysiada gdzieś w ciszy za lasem. W tej oto wsi Jerutki jak w bajce malowanej, mieszkają dziś grzeczne dzieciaki z cudownym Mikołajem. Karolek przemieniał przykładem bo w czynie był niestrudzony i nawet oporne duszyczki nie mogły się przed tym obronić. Może nie tylko w Jerutkach dzieją się takie cuda. Chcesz zostać Mikołajem? Spróbuj na pewno się uda. Nie czekaj na dzień jedyny by być Mikołajem od święta codziennie możesz nim zostać, niech serce nam o tym pamięta.
wierszolandia dzieciom - Mała sarenka.jpg
W małym gaju Hania z Helą raźno się bawiły w berka, a ...
W małym gaju Hania z Helą raźno się bawiły w berka, a spod leszczyn mała sarna taka smutna na nie zerka. Przyjaciółki wnet ujrzały, smutne sarnie oczy te, na paluszkach się zbliżały sarna znikła chyżo w tle. Och sarenko wyjdź za krzaka. Hania rzuca słowa w dal. Nie ukrywaj się przed nami bo nam ciebie bardzo żal. Wiedzą o tym wszystkie dzieci jak płochliwe sarnie serce lecz Hanusia mocno wierzy i wciąż nawołuje więcej. Hela mówi Haniu dosyć! Próżne będzie to wołanie. Nagle obie widzą sarnę brykającą na polanie. Mała drobna zgrabna taka hyca sobie gdzie się da. Raz ją widać za pagórkiem a raz jak po polu gna. Hania z Helą zadziwione za sarenką wciąż biegają. Ona zwinna,niedościgła w berka rady jej nie dają. Hela szepcze Hani słowa: Odpocznijmy na kamieniu. Naraz blisko obok Hani mała sarna stoi w cieniu. Ma oczęta roześmiane i się łasi tak odważnie czule głaszczą ją dziewczynki co to były za przyjaźnie. Hania z Helą odwiedzały w zagajniku sarnę miłą. Latem w berka się bawiły dokarmiały też ją zimą. Bo w przyjaźni o to chodzi, by się troszczyć i się wspierać wtedy każdy smutek pryśnie i nie będzie nam doskwierać.
wierszolandia dzieciom - W szumnym gaju.jpg
Szumi sosna obok buka , a pan dzięcioł głośno puka. Ba ...
Szumi sosna obok buka , a pan dzięcioł głośno puka. Bada leśne wszystkie drzewa, czasem kicha parska ziewa i tak mruczy coś pod nosem bo się przejął lasu losem. Dąb nadymał się statecznie i rzekł: mamy się bajecznie! Nie dolega nic nikomu, leć doktorze już do domu. W nim na ciebie czeka łoże dobrze wyśpij się doktorze. Ależ dębie niepojęty nie bądź taki dziś zawzięty. Po cóż płoniesz cały w gniewie? Pragnę służyć wam w potrzebie i z korników was oczyszczę byście zdrowiem mogli błyszczeć W świerkach ptasie radio głosi że was wszędzie licho nosi, więc dzięciole leć gdzieś w knieje zanim stracę swe nadzieję! Chociaż dębem jestem starym nadal silne mam konary. O nie przeczę że tak jest, jednak przyjmij z troski gest. Nie mam przecież w swym zwyczaju zamieszania robić w gaju i receptę wam zostawię w takiej oto ważnej sprawie. Przebadałem zobaczyłem i diagnozę postawiłem. Mimo różnych schorzeń w borze przyjaźń tylko wam pomoże więc motyle w odwiedziny wpadną do was na maliny. Zatem w słusznej tutaj rzeczy serce lasu chcę uleczyć i niebawem się tu zjawię na przyjęciu i zabawie. Proszę szumcie od dziś zgodnie by wam żyło się pogodniej. Zlecam szumieć wprost w błękity by mieć uśmiech znakomity skrzypieć śpiewać i w radości wciąż przyjmować dużo gości, ale czasem w ciszy nieba odpoczywać ile trzeba. Rację przyznał dąb statecznie bo miał zamiar szumieć wiecznie, więc nie tracił sił na zwady przyjął wszak dzięcioła rady. W świerkach głosi radio ptasie każde drzewo dobrze ma się...
wierszolandia dzieciom - Gdzie jest wiosna.jpg
Słowicze pieśni pod błękitnym niebem płyną z ciepłym wi ...
Słowicze pieśni pod błękitnym niebem płyną z ciepłym wietrzykiem. Kwitną zawilce i stokrotki nad bystrym,leśnym strumykiem. Ze swojej dziupli wyszła wiewiórka, hasa żwawo po drzewach a nad jeziorem po fali frunie niejedna biała mewa. Z norki swej borsuk wusunął łepek i jeszcze trochę ziewa. Wookoło szumią świerki i sosny a słońce złotem dojrzewa. Bocian na łowach drepcze po łące szukając swego przysmaku. Żabki już wiedzą,że o nie chodzi schowały się więc w tataraku. Spytała sójka pliszkę sąsiadkę, kiedy nadejdzie wiosna. Rzekła jej na to,że wiosna przyszła, widziała jak koszyk niosła. Była bajeczna niczym rusałka o wyjątkowej urodzie. Czesała włosy długie,zielone, kąpała się w rześkiej wodzie. Nagle,gdy deszczyk kropił rzęsiście zniknęła,gdzieś nie wiadomo, tylko koszyczek sterczał samotnie a w nim promyczek płonął. Potem wyskoczył z kosza i błysnął swym bardzo jasnym wzrokiem i także zniknął mrugając przy tym ponad bielutkim obłokiem.
Galeria - Życie ma sens.jpg
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odw ...
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli./Paulo Coelho Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa...I którego nic nie spotyka. Wiele dni, wiele lat, czas nas uczy pogody, zaplącze drogi, pomyli prawdy, nim zboże oddzieli od trawy. Bronisz się, siejesz wiatr, myślisz jestem tak młody, czas nas uczy pogody, tak od lat, tak od lat. ")) Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi :)
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności