Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

1315470.jpg

w.kamyk1 / Wiersze o miłości / 1315470.jpg
Wiersze o miłości - 1315470.jpg
Download: 1315470.jpg

114 KB

(700px x 469px)

0.0 / 5 (0 głosów)

OCZEKIWANIE
/Jan Brzechwa/

Czekam dzisiaj na ciebie. Czy ty wiesz, co to znaczy
Na ciebie, miła, czekać, jak ja - nadaremnie?
Nie ma gorszego smutku i większej rozpaczy,
I męki, co jak płomień przepływa przeze mnie.

Minuty i sekundy oczy moje liczą.
Jest ich wiele. Godzina mija za godziną.
A ja czekam i serce zatruwam goryczą.
I łzy niepowstrzymanie po twarzy mi płyną.

Już nie przyjdziesz, nie przyjdziesz! Spełniłaś tę zbrodnię,
Która mnie tak okrutnie przybliż do grobu.
Obok snują się twarze, mijają przechodnie...
Ciebie jednej nie widać! I nie ma sposobu.

Zaraz, wyjdę, pobiegnę.... Może cię dopadnę
Za węgłem, na ulicy i gniewem ogłuszę:
I ręce ci wykręcę, ręce takie ładne,
I będę wniebogłosy przeklinał twą duszę.

Nikczemna! Znowu we mnie obudziłaś zwierzę,
A ja tego żałują i wstydzę się później.
Już korzę się przed tobą, u stóp twoich leżę,
A jeszcze się buntuję, złorzeczę i bluźnię.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Wiersze o miłości - 73134.jpg
LUBIĘ,KIEDY KOBIETA... /Kazimierz Przerwa -Tetmajer/ ...
LUBIĘ,KIEDY KOBIETA... /Kazimierz Przerwa -Tetmajer/ Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię w przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie. Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem. I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia, gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia. Lubię to -- i tę chwilę lubię, gdy koło mnie wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie, a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.
Wiersze o miłości - 23925--1.jpg
JEŚLI NIE PRZYJDZIESZ... /Halina Poświatowska/ Świ ...
JEŚLI NIE PRZYJDZIESZ... /Halina Poświatowska/ Świat będzie uboższy o tę trochę miłości o pocałunki które nie sfruną w otwarte okno świat będzie chłodniejszy o tę czerwień która nagłym przypływem nie rozżarzy moich policzków świat będzie cichszy o ten gwałtowny stukot serca poderwanego do lotu o skrzyp drzwi otwieranych na oścież drgający żywy świat zastygnie w kształt doskonały nieomal geometryczny
Wiersze o miłości - 200808083337.jpg
JEJ PORTRET /Jonasz Kofta/ Naprawdę jaka jesteś N ...
JEJ PORTRET /Jonasz Kofta/ Naprawdę jaka jesteś Nie wie nikt Bo tego nie wiesz Nawet sama ty W tańczących wokół Ciemnych lustrach dni Rozbłyska twój Złoty śmiech Przerwany wpół Czuły gest W pamięci składam wciąż Pasjans z samych serc Naprawdę jaka jesteś Nie wie nikt To prawda nie potrzebna Wcale mi Gdy nie po drodze Będzie razem iść Uniosę twój Zapach snu Rysunek ust Barwę słów Nie dokończony Jasny portret twój Uniosę go Ocalę wszędzie Czy będziesz przy mnie Czy nie będziesz Talizman mój Z zamyśleń nagłych twych I rzęs Obdarowany Tobą miła Gdy powiesz do mnie kiedyś - Wybacz Przez życie pójdę Spoglądając wciąż wstecz
Wiersze o miłości - CG9BC8uXCDmM.jpg
NIE,NIE MOŻESZ TERAZ ODEJŚĆ... /Jonasz Kofta/ Ni ...
NIE,NIE MOŻESZ TERAZ ODEJŚĆ... /Jonasz Kofta/ Nie, nie możesz teraz odejść Kiedy cała jestem głodem Twoich oczu, dłoni twych Mów, powiedz, że zostaniesz jeszcze Nim odbierzesz mi powietrze Zanim wejdę w wielkie nic Nie, nie możesz teraz odejść Jestem rozpalonym lodem Zrobię wszystko, tylko bądź Bądź, zostań jeszcze chwilę, moment Płonę, płonę, płonę, płonę... Zimnym ogniem czarnych słońc Nie, nie możesz teraz odejść Popatrz listki takie młode Nim jesieni rdza i śmierć Bądź - proszę cię na rozstań moście Nie zabijaj tej miłości Daj spokojnie umrzeć jej
Wiersze o miłości - Rm_01.jpg
GDYBYM SPOTKAŁ CIEBIE /Bolesław Leśmi ...
GDYBYM SPOTKAŁ CIEBIE /Bolesław Leśmian/ Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym sadzie, w innym lesie - Może by inaczej zaszumiał nam las, Wydłużony mgłami na bezkresie... Może innych kwiatów wśród zieleni bruzd Jęłyby się dłonie, dreszczem czynne - Może by upadły z niedomyślnych ust Jakieś inne słowa - jakieś inne... Może by i słonce zniewoliło nas Do spłonięcia duchem w róż kaskadzie, Gdybym spotkał ciebie znowu pierwszy raz, Ale w innym sadzie, w innym niebie...
Wiersze o miłości - 12283.jpg
GDY OMDLEWASZ NA ŁOŻU , CAŁOWANA PRZEZE MNIE /Bol ...
GDY OMDLEWASZ NA ŁOŻU , CAŁOWANA PRZEZE MNIE /Bolesław Leśmian/ Gdy omdlewasz na łożu, całowana przeze mnie, Chcę cię posiąść na zawsze, lecz daremnie, daremnie! Już ty właśnie – nie moja, już nie widzisz mnie wcale: Oczy mgłą ci zachodzą, ślepną w szczęściu i szale! Zapodziewasz się nagle w swoim własnym pomroczu, Mam twe ciało posłuszne, ale ciało – bez oczu!..... Zapodziewasz się nagle w niewiadomej otchłani, Gdziem nie bywał, nie śniwał, choć kochałem cię dalej!....
Wiersze o miłości - 137166.jpg
JEST JUŻ ZA PÓŹNO, NIE JEST ZA PÓŹNO /Edward Stachu ...
JEST JUŻ ZA PÓŹNO, NIE JEST ZA PÓŹNO /Edward Stachura/ Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, Tęskność zawrotna przybliża nas. Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwu planet, Cudnie spokrewnią się ciała nam. Jeszcze zdążymy tanio wynająć małą mansardę Z oknem na rzekę lub też na park, Z łożem szerokim, piecem wysokim, ściennym zegarem; Schodzić będziemy codziennie w świat. Jeszcze zdążymy naszą miłością siebie zachwycić, Siebie zachwycić i wszystko w krąg. Wojna to będzie straszna bo Bóg nas będzie chciał zniszczyć, Lecz nam się uda zachwycić go. Jest już za późno! Nie jest za późno! Jest już za późno! Nie jest za późno!
Wiersze o miłości - 20.jpg
PYŁEM KSIĘŻYCOWYM /Konstanty Ildefons Gałc ...
PYŁEM KSIĘŻYCOWYM /Konstanty Ildefons Gałczyński/ Pyłem księżycowym być na twoich stopach, wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów, ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz. Przeszyć cię jak nitką, otoczyć jak przestwór, być porami roku dla twych drogich oczu i ogniem w kominku, i dachem, co chroni przed deszczem.
Wiersze o miłości - 21799.jpg
ROZMOWA LIRYCZNA /Konstanty Ildefons Gałcz ...
ROZMOWA LIRYCZNA /Konstanty Ildefons Gałczyński/ - Powiedz mi, jak mnie kochasz. - Powiem. - Więc? - Kocham cię w słońcu. I przy blasku świec. Kocham cię w kapeluszu i w berecie. W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie. W bzach i w brzozach, i w malinach, i w klonach. I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona. I gdy jajko roztłukujesz ładnie - nawet wtedy, gdy ci łyżka spadnie. W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku. I na końcu ulicy. I na początku. I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz. W niebezpieczeństwie. I na karuzeli. W morzu. W górach. W kaloszach. I boso. Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą. I wiosną, kiedy jaskółka przylata. - A latem jak mnie kochasz? - Jak treść lata. - A jesienią, gdy chmurki i humorki? - Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki. - A gdy zima posrebrzy ramy okien? - Zimą kocham cię jak wesoły ogień. Blisko przy twoim sercu. Koło niego. A za oknami śnieg. Wrony na śniegu.
Wiersze o miłości - 1235.jpg
GDYBYM BYŁ MŁODSZY /Adam Asnyk/ Gdybym był młods ...
GDYBYM BYŁ MŁODSZY /Adam Asnyk/ Gdybym był młodszy, dziewczyno, Gdybym był młodszy! Piłbym, ach, wtenczas nie wino, Lecz spojrzeń twoich najsłodszy Nektar, dziewczyno! Ty byś mnie kochała, Jasny aniele... Na tę myśl pierś mi zadrżała, Bo widzę szczęścia za wiele, Gdybyś kochała! Gwiazd bym nie szukał na niebie Ani miesiąca, Ale bym patrzał na ciebie, Boś więcej promieniejąca Od gwiazd na niebie! Wzgardziłbym słońca jasnością I wiosny tchnieniem, A żyłbym twoją miłością, Boś ty jest moim natchnieniem I słońc jasnością. Ale już jestem za stary, Bym mógł, dzieweczko, Zażądać serca ofiary, Więc bawię tylko piosneczką, Bom już za stary!
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności