Download: Jak zdradzają kobiety, a jak mężczyźni.jpg
Jak zdradzają kobiety, a jak mężczyźni
Dziś o wiele częściej niż kilkadziesiąt lat temu możemy spotkać się z problemem zdrady. Być może wynika to z pewnego społecznego "rozluźnienia" i z tego, że wiele osób nie traktuje swoich partnerów jako tych na całe życie. Wiele osób wręcz otwarcie przyznaje się do tego, że zdradza i motywuje to wieloma czynnikami, które mają brzmieć wiarygodnie. Jak jest naprawdę?
Psycholog Mama Bhatia twierdzi, że powodów do zdrady może być naprawdę wiele, ale dwa z nich powtarzają się najczęściej. Po pierwsze zdradzają osoby, które mają problemy ze sobą, dręczą je podświadome lub wyraźne kompleksy i które nie czują się pewnie we własnej skórze. Zdrada jest dla nich potwierdzeniem ich męskości/kobiecości i znakiem, że mogą się podobać i są warte więcej, niż wskazuje na to ich niska samoocena. Ponadto świadomość „posiadania” więcej niż jednego partnera również może pomóc w podniesieniu mniemania o sobie.
Inną grupą, która zdradza, są osoby, które wyniosły złe wzory z domów rodzinnych. Bhatia mówi o osobach, których rodzice zdradzali się wielokrotnie i które nauczyły się tych zachowań, uznając je za oczywiste i właściwe. Osoby te mogą nigdy nie odnaleźć prawdziwej, stałej i wiernej miłości, ponieważ nie wiedzą, jak się o taką postarać i co zrobić, aby podtrzymać związek, jeśli się już taki trafi.
Psycholog zauważa też, że kobiety i mężczyźni zdradzają w inny sposób i z innym zamiarem. Kobiety, jeśli już decydują się na zdradę, są zazwyczaj przekonane, że w ich stałym związku brakuje im czułości i fizyczności i dlatego szukają (lub już mają na oku) kogoś, kto byłby inny niż ich stały partner. Ponadto kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, myślą o długoterminowych skutkach swojej zdrady. Są świadome tego, że zdrada może zniszczyć ich dotychczasowy związek, dlatego zdradzają z mężczyznami o określonym profilu i spełniającymi wiele wymagań. Dzięki temu kobiety są niejako lepiej zabezpieczone i obojętnie w jakim kierunku ten nowy związek się rozwinie, zawsze mają pewność, że nie zostaną same.
Mężczyźni natomiast działają bardziej na zasadzie impulsu. Lekarze mówią, że mężczyźni mniej kontrolują swój popęd seksualny od kobiet, stąd liczne, jednorazowe skoki w bok. Nie myślą wtedy raczej o konsekwencjach i nie snują planów z nią związanych. Jest to czysty akt. Może być formą odstresowania się lub potwierdzenia męskości i świadomości, że kobietom jest z nim dobrze. Ta motywacja jest tym silniejsza, im bardziej w stałym związku sprawy łóżkowe się nie układają.