Nigdy mnie nie pokochasz - Rozdział IV.pdf

Detendue napisano 4.08.2012 13:40

Cześć! Na początku bardzo przepraszam za zwłokę, ale mam bardzo oryginalne tłumaczenie: nie chciało mi się nic robić, a już na pewno czytać -.- Ale w końcu się zmotywowałam, przeczytałam i teraz komentuję! :D Zacznę od tego, że bardzo podoba mi się Twoja nowa okładka - zgaduje, że Twojego autorstwa (podglądnęłam Twoje prace i jestem pod wrażeniem). Ładna, z nutką tajemniczości (tak samo jak i tytuł opowiadania). Olgierd od samego początku wzbudzał we mnie skrajne emocje. Mimo że jest oschły w stosunku do Anny, wydaje mi się, że w pewnym sensie; może minimalnym; się o nią martwi. Możliwe, że jest całkowicie na odwrót, a ja doszukuje się czegoś, czego nie ma? No nie wiem. To opowiadanie od samego początku, jest bardzo zagadkowe i tajemnicze, przez co czytelnik nie może oderwać się od czytania, a kiedy przychodzi koniec rozdziału, ma niedosyt - przynajmniej ja. Cieszę się, że Anna mimo wszystko zdecydowała się pójść na to ognisko. Poznała naprawdę miłe osoby, które nie są takie wrogo do niej nastawione, jak Olgierd. Ciekawe, co odpowie Anna, na Jego pytanie. Czyżbyśmy mieli okazję, poznać kolejny szczegół z jej życia? Czekam na 5 chap z wielką niecierpliwością :) Pozdrawiam, Cass! :*

Mroczna_ napisano 22.07.2012 11:34

Zajrzałam, pobrałam i bardzo mi się spodobało :) Czy to nie jest przypadkiem kontynuacja jakiegoś pozmienianego twojego opowiadania? :) Bo mi się coś kojarzy. W każdym bądź razie podobało mi się czekam na więcej, bo w ogóle co to za zakończenie było?! Kobieto!

Kathie_Daris napisano 17.07.2012 20:34

Z miłą chęcią udusiłabym Olgierda, normalnie ten chłopak zasługuję na porządny łomot. Choć sądzę, że sprawa pomiędzy nimi się rozwiążę, to i tak uważam, że jest...dupkiem. Czekam na kolejny rozdział, i mam nadzieję, że tym razem pojawi się szybciej. Pozdrawiam i życzę weny.

Butterflyjola napisano 17.07.2012 12:08

dziękuję ślicznie za info oraz za kolejne cudeńko pozdrawiam Jolanta