Helena Sekula - Orchidee z ulicy szkarlatnej -.pdf
-
!!!!. FILMY __ -
!!Akordeon -
▣ Na tropie zbrodni -
► Melodie akordeon -
-◈ Książkowy MIX w tym nowości -
★ Dyplomy i nie Tylko -
★ Kryminały -
Adamkowicz, Marek -
Akordeon -
Akordeon(1) -
Akordeon-Hity -
Biesiada na Orawie -
Ćwirlej Ryszard -
Diabelskie gardło Sezon 1 lektor rmvb -
EBOOKI Niamy -
Edigey Jerzy -
Ewa wzywa 07 -
Ewa wzywa 07 Alberta -
Filmy wojenne -
Furia. Sezon 1 lektor rmvb -
góralska -
Joszko Broda posluchajcie kamraci -
''Klub Srebrnego Klucza'' -
Kłodzińska Anna -
Kryminały -
Lem Stanisław -
ludowe AKORDEON -
Melodie Akordeonowe -
Miasto długów. Odcinki lektor mp4 -
Muza Slaska ( WIESNER ) -
Muzyka śląska i góralska -
Najpiękniejsze Melodie Włoskie -
Najpiękniejsze Melodie Włoskie(1) -
NOWE - do uporzadkowania - Alberta -
Podkład Muzyczny mp3 -
polskie filmy 1941-1985 -
Różne filmy polskie -
S Z A N T Y -
Sekuła Helena -
Seria z kosmonautą ebooki -
Seria z kosmonautą ebooki(1) -
Stanisław Lem -
Stelar Marek -
Suliko -
Super Italia Hits 1 -
Super Italia Hits 2 -
Super Kryminal - Alberta -
TESLA.NIEZROZUMIANY WIZJONER -
Westerny -
Wójcik Wojciech
Lata wojny spędziła na Białostoczyźnie. Następnie, po powrocie do Warszawy, przez wiele lat pracowała jako referent prasowy Komendy Głównej Milicji Obywatelskiej.
Jako autorka powieści kryminalnych i kryminalno-obyczajowych debiutowała na łamach prasy. Jej opowiadania i powieści w odcinkach drukowano m.in. w Słowie Powszechnym, Kurierze Polskim i jego lokalnych mutacjach. Współpracowała głównie z warszawskimi wydawnictwami "Iskry" (liczne opowiadania publikowane w serii "Ewa wzywa 07...") i "Czytelnik".
Posługiwała się również pseudonimem Helena Turbacz.
Na rozmaitych przyjęciach, wernisażach i rautach, gdzie spotka się śmietanka intelektualna Warszawy oraz zagraniczni goście, dochodzi do zuchwałych kradzieży kieszonkowych. Giną nie tylko portfele, ale również zegarki i biżuteria. Pułkownik Lis i major Korosz stawiają na nogi całą stołeczną i krajową milicję. Sprawdzeni zostają wszyscy znani kieszonkowcy. I nic. Wniosek jest oczywisty. Musiała pojawić się jakaś nowa, niezwykle zdolna grupa doliniarzy, działająca w wyższych sferach. Intrygująca jest w powieści Warszawa początku lat 60. Wielki świat Warszawy ucieleśniają wizyty w lokalach hotelu „Warszawa”, „Domu Chłopa”, „Bristolu”, „Europejskiego”. (...) Na antypodach wielkiego świata mamy meliny w rejonie Powązek i na Czerniakowie, gdzie działa mityczny Hrabia Siekierek. Łącznikiem (by użyć tego niezbyt pięknego ale właściwego słowa) między światem dobra i zła, pięknej i niepięknej Warszawy pozostaje główna postać powieści – Zuzanna. Dla miłośników powieści milicyjnej lektura obowiązkowa.
Pelagia Warega jest podrzutkiem – została zostawiona jako niemowlę na schodach domu dziecka, w którym się wychowuje. Tytułowe „siedem domów” to kolejne domy dziecka, w których przebywa oraz domy poprawcze, gdzie jest wysyłana za przestępstwa, które popełnia. Ma też okresy bezdomności, tułaczki. Tytułowa „Kuna” to przestępczy pseudonim Pelagii – która jest szybka i zwinna właśnie jak kuna, co przydaje się przy włamaniach. Wydarzenia w życiu Kuny zmieniają się jak w kalejdoskopie – jej życiorys jest pełen zaskakujących zwrotów akcji i zmian miejsca pobytu (akcja powieści toczy się nie tylko w Polsce, ale także we Francji). Nasza bohaterka na swej drodze spotyka wielu ludzi – jedni są jej przyjaźni, inni obojętni, jeszcze inni są wrodzy i ją wykorzystują. Spotyka też miłość. Kto jest matką Pelagii? Ten motyw przewija się przez cały tekst znajdując na jego końcu zaskakujące wyjaśnienie.
Zaczęło się od zablokowania Marsylii. Bez portu przemytnicy nie mieli gdzie rozładowywać towaru i słać go na chłonne rynki Europy Zachodniej. W międzyczasie w Polsce Ludowej do władzy doszedł generał Jaruzelski i na rogatkach miast pojawiło się wojsko. Przemyt stał się jeszcze bardziej niebezpiecznym zajęciem. Życie jednak nie znosi pustki… Do łask wraca legendarny szlak Tamerlana, którym z gór Hindukuszu, trasą Aleksandra Macedońskiego, poprzez niegościnne stepy Rosji, aż po stację przeładunkową w Małańcach na naszej wschodniej granicy transportowane są afgańskie opiaty. Stąd towar musi trafić do Niemiec za wszelką cenę. Życie niewinnych ludzi jest bez wartości, gdy narko-biznes dopada głód.
Na terenie Polski działa bardzo dobrze zorganizowana szajka przemytnicza. Major Andrzej Korosz z Warszawy dostaje polecenie od swojego szefa pułkownika Henryka Lisa rozpracowania jej. Akcja dostaje kryptonim „Atlas”. Zostają wyodrębnione miasta w których koncentruje się przemyt, są to: Warszawa, Gdańsk, Poznań, Katowice, Kraków i Wrocław. Służba wywiadowcza po kilku miesiącach pracy w końcu typuje 5 osób do obserwacji. Jedną z nich jest Jan Majerski z Poznania. Po kilku miesiącach obserwacji, nagle znika i parę dni później milicja znajduję go martwego – został wypchnięty z pociągu (o morderstwie świadczy obcy naskórek pod paznokciami zamordowanego). Przy sobie miał sfałszowane dokumenty, szmaragdy i zapisany w kalendarzu numer: 4789621, którego służby nie mogą przypisać do żadnego nr. telefonu polskiego ani zagranicznego. Tknięty przeczuciem Korosz porównuje pomiary czaszki denata ze starymi zdjęciami Majerskiego. Okazuje się, że...
Świetny, stylowy kryminał o niezwykle dynamicznej, wciągającej od samego początku akcji, która toczy się około roku 1960 w roztańczonej, opanowanej przez jazz (i groźnych przestępców!) Warszawie. Główne role grają w nim: major milicji Stefan Korosz, złoto i brylanty oraz ... pewien amerykański, jazzowy standard (St. Louis Blues / „St. Louis woman, with her diamond rings”). Jest też tajemnicza dziewczyna o nieprzeciętnej urodzie: „– Ładna? – to za mało, majorze. Szkoda, że państwo jej nie widzieli – dodał tonem sprawozdawcy sportowego”.