Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Szerokie Tory - Rosja Katyn Szerokie tory na Katynskich mogilach 2010.avi

krisdenis / Rosja wczoraj i dziś / Rosja - szerokie tory / Szerokie tory / Szerokie Tory - Rosja Katyn Szerokie tory na Katynskich mogilach 2010.avi
Download: Szerokie Tory - Rosja Katyn Szerokie tory na Katynskich mogilach 2010.avi

173,86 MB

Czas trwania: 25 min 3 s

0.0 / 5 (0 głosów)
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych.
Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Technologia tej zbrodni opracowana była w najmniejszych szczegółach. Strzał zawsze w tył głowy i zawsze z bliska, żeby nie marnować kul. Kaci, którzy wykonywali egzekucję żalili się, że byli tak przesiąknięci zapachem krwi, że nawet psy od nich uciekały...
O tych i innych szczegółach mordu opowie wicedyrektor Muzeum Katyńskiego, która dokumentuje wspomnienia osób mieszkających w okolicach lasu katyńskiego. W programie znajdą się wspomnienia o szczegółach i okolicznościach zbrodni, a także o tym, w jaki sposób i dlaczego skrywano prawdę.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Seria przybliżająca codzienne życie mieszkańców krajów byłego ZSRR
=======
Moskwa to nie Rosja
W Polsce nadal pokutuje stereotyp, że byłe republiki ZSRR to jeden wielki obszar i jeden radziecki człowiek
- Rwiemy się na Zachód, a pani postanowiła pokazać nam, jak wygląda życie w krajach za wschodnią granicą. Skąd pomysł na serię reportaży \"Szerokie tory\"?
- W ciągu ostatnich lat Wschód stał się obszarem zapomnianym i nieznanym. Polacy chętniej wyjeżdżają dziś na Zachód i lepiej znają tamtejsze realia. Tymczasem byłe republiki Związku Radzieckiego to zupełnie inne kraje niż dziesięć lat temu. Zmieniły się wygląd miast, warunki życia, ideały i świadomość ludzi. Tak naprawdę w Polsce przeżywamy takie same problemy, tylko tam skala jest większa. Poza tym obszar byłego ZSRR to barwny i różnorodny świat. Bardzo europejska Ryga i na drugim biegunie biedna Gruzja. Tymczasem w Polsce nadal pokutuje stereotyp, że istnieje jeden wielki obszar i jeden radziecki człowiek. To wszystko wynika z niewiedzy.
- Gdzie te zmiany widać najwyraźniej?
- Na przykładzie Moskwy, która zmienia się dosłownie z miesiąca na miesiąc. To już nie jest dawna siermiężna radziecka stolica, ale światowa metropolia, przy której Warszawa wygląda jak prowincjonalne miasto. Oczywiście, Moskwa to nie Rosja. Jak mawiają sami Rosjanie, jest państwem w państwie. Metropolia skupia najbogatszych ludzi i to widać po ekskluzywnych samochodach, butikach czy nocnych klubach. W polskich mediach Moskwa pojawia się zwykle w wiadomościach przy okazji ataków terrorystów, mafii lub innych groźnych wydarzeń, co też jest naturalne, bo ludzie szukają sensacji.
- A pani mafii w Moskwie nie widziała?
- Powiedzmy, że wielokrotnie ocierałam się o ten świat przy okazji różnych tematów. Gdy realizowałam odcinek o scenarzyście filmu \"Bandycki Petersburg\", byłam na spotkaniu mojego bohatera z informatorami i nie miałam wątpliwości, kim są ci ludzie. Zetknęłam się też z tym światkiem podczas pracy nad reportażem o więzieniu dla recydywistów w Białej Cerkwi na Ukrainie. Wątek mafii pojawiał się w programach o biznesmenach, prostytutkach czy żebrakach, którzy płacą haracz w zamian za \"opiekę\". Ale to nie jest już ten etap bandytyzmu, kiedy dzielono rynki zbytu i strzelano na ulicach. Ludzie, którzy na początku lat 90. zajmowali się działalnością przestępczą, nierzadko prowadzą dziś legalny interes i są szanowanymi biznesmenami. Natomiast drobna przestępczość - podobnie jak u nas - była, jest i będzie. Nie jest ani niczym nowym, ani specyficznym. Myślę, że w Moskwie czy w Kijowie nie jest bardziej niebezpiecznie niż w Warszawie.
- Co więc było dla pani nowe i zrobiło największe wrażenie?
- Byłam już w wielu ciekawych miejscach i niezwykłych sytuacjach. Zjeżdżałam z ukraińskimi górnikami do jednej z najniebezpieczniejszych kopalń w Europie, jechałam na mecz z pseudokibicami do Żytomierza, wspinałam się z kominiarzem po dachach Petersburga i jechałam mercedesem najbogatszego Gruzina świata. Ale największe wrażenie zrobili na mnie rosyjscy neofaszyści. Jechałam do Moskwy z przekonaniem, że to marginalne zjawisko, że oni są krzykliwi, ale niegroźni. Zobaczyłam wykształconych, inteligentnych i zdeterminowanych młodych ludzi. Do dziś słyszę słowa mojego bohatera - bojówkarza partii neofaszystowskiej - który na pytanie, czy kiedykolwiek zabił człowieka, odpowiada, że ma taką nadzieję, bo jeśli przez dziesięć minut skacze się człowiekowi po głowie, to jest duże prawdopodobieństwo, że on umrze. Przeraziła mnie też reakcja ulicy, a właściwie jej brak. Ofiary neofaszystów - imigranci bici za niesłowiański wygląd - opowiadają, że często dzieje się to w metrze i najczęściej nikt nie zwraca uwagi.
- Każdy odcinek przedstawia dzień z życia bohatera. Zawsze jest jednak ilustracją szerszego zjawiska i bardzo często nie dotyczy tak niebezpiecznych sfer.
- Moim celem jest pokazywanie codziennego życia, a to nie oznacza tylko samych zjawisk marginalnych. Zresztą na każdym kroku przekonuję się, że \"szary dzień\" zwykłych ludzi może być równie interesujący jak sensacyjne wydarzenia. Przykład: dzień z życia maszynisty moskiewskiego metra, gdy wspólnie z bohaterem oglądamy zabytkowe stacje i poznajemy specyfikę podziemnego świata, gdzie ogniskują się zmiany zachodzące w całym społeczeństwie. Albo reportaż o baletnicy z Petersburga. Obserwacja codziennego życia bohaterki pokazuje, jakich wyrzeczeń wymaga ten zawód.
- Ma pani zaledwie kilka dni na realizację. A przecież bohaterowie zabierają panią w miejsca, do których często dostęp ma tylko najbliższa rodzina. Jak udaje się zyskać ich zaufanie?
- Moi bohaterowie to bardzo różni ludzie. Raz są to bezdomni z wysypiska śmieci, którzy muszą się przekonać, że nie chcę ich wyśmiać, tylko zrozumieć ich sytuację i jej przyczyny. Innym razem są to biznesmeni, którzy nie o wszystkim chcą mówić. Dlatego nie ma jednego klucza, by skłonić bohaterów do szczerych wyznań przed kamerą. Za każdym razem muszę stosować inne argumenty.
- Czy pomaga informacja, że reportaż zostanie pokazany za granicą, a nie u nich w kraju?
- Dla wielu osób fakt, że nie zobaczą ich znajomi lub przełożeni, jest ważnym argumentem i dzięki temu bardziej się otwierają. Ale na innych taka świadomość działa paraliżująco. Program nigdy nie jest autoryzowany, ale wszyscy bohaterowie dostają potem kasetę. Dotąd nikt nie miał zastrzeżeń.
- Odcinek o bezdomnym chłopcu z Moskwy zapadł mi szczególnie w pamięć. Opowiadała mi pani, że rozstanie z nim było bardzo trudne. Czy kiedyś próbowała pani odszukać swoich bohaterów? Przecież wraca pani w te same miejsca.
- To nie tylko mój ulubiony bohater, ale i producenta cyklu, Janusza Kowalskiego. Wspólnie zresztą wybraliśmy tego chłopca spośród grupki kilkorga dzieci, które koczowały na dworcu. Do tej pory mówimy o nim \"nasz Wasja\". Na pożegnanie podarował mi swoje zdjęcie z napisem: \"Nie zapomnij\". Te słowa przepisał litera po literze, bo choć miał 11 lat, nigdy nie chodził do szkoły. Wasji nigdy więcej już spotkałam. Ciągle mam pokusę, by zobaczyć, co się dzieje z moimi bohaterami, ale po prostu nie mam na to czasu. Bo nawet jeśli wracam do jakiegoś miejsca, to zwykle jestem na zdjęciach od rana do wieczora.
- Jedzie pani z tematem, a bohatera wybiera na miejscu?
- Temat nigdy nie jest przypadkowy. Jeśli jadę do Mołdawii, to robię reportaż o Cyganach, bo tam jest największy odsetek Romów w krajach byłego ZSRR. W Doniecku - o górnikach, bo Donbas to jedno z największych zagłębi węglowych w Europie. W Kaliningradzie moim bohaterem jest nielegalny poszukiwacz bursztynu, z którego słynie ten region, a w Taszkiencie - imam, bo Uzbekistan to kraj muzułmański. W Gruzji zaś robię reportaż w Gori o nostalgii za Stalinem, który tam się właśnie urodził. Ten ostatni temat wywarł na mnie ogromne wrażenie. Zobaczyłam kraj, który cofnął się o jakieś 40 lat. W Gruzji wyrosło już całe pokolenie dzieci, które nie wiedzą, co to centralne ogrzewanie i stały dostęp do prądu. Tam światło włączają tylko na kilka godzin. Wtedy wszyscy prasują, piorą lub oglądają telewizję. Obojętnie, czy to czwarta, czy piąta rano. Reportaż pokazywał, do jakiego stanu trzeba doprowadzić ludzi, żeby Stalin stał się dla nich uosobieniem dobrobytu i bezpieczeństwa! W Gori imię wodza do tej pory nosi stacja kolejowa, a jej naczelnik płacze ze wzruszenia, gdy wymawia to imię. Zapytany, czy słyszał o represjach stalinowskich, odpowiada, że owszem, ale widocznie były potrzebne. Zawsze pracuję z miejscowymi ekipami. Pomagają mi dotrzeć do miejsc, gdzie mogę znaleźć potencjalnego bohatera. Po przyjeździe wiele rzeczy mnie zaskakuje.
Przy reportażu o listonoszce w Petersburgu byłam na przykład poruszona reakcją emerytów, którym bohaterka roznosi świadczenia. Nauczycielka, która ma groszową pensję - i jak mówi, jada dwa razy w tygodniu - stwierdza, że to nie ma znaczenia, bo najważniejsza jest wolność. Największą karą jest przecież pozbawienie człowieka wolności, a nie jedzenia. W Polsce pewnie można by zrobić podobny temat, ale reakcje emerytów byłyby inne - przeważałyby rozgoryczenie i narzekanie.
- Wiele przygód przy realizacji było rzeczywiście niezwykłych, czasem miała pani nawet wstęp do miejsc, których kobiety nigdy nie widzą.
- W Uzbekistanie siedziałam przy stole z kilkoma imamami - duchownymi muzułmańskimi. Jest to rzecz niebywała, bo kobiety nie mają do tego prawa. Zdarzyło się to podczas jednej z uroczystości religijnych, w której brało udział trzystu mężczyzn. Główny imam Taszkientu, bohater reportażu, siedział na wydzielonym podwyższeniu. Stanęłam w drzwiach i nie odważyłam się wejść. Ale duchowny dał znak ręką, żebym podeszła. Ruszyłam w kierunku podwyższenia i po chwili słyszałam tylko łomotanie mojego serca. Na sali zapadła cisza - trzystu mężczyzn zamarło. Profanacja - weszła kobieta i siada za stołem, gdzie nawet wielu mężczyzn nie ma prawa usiąść. Szmery pojawiły się, dopiero gdy imam podsunął mi wspólny talerz z pilawem. Był to znak, że jestem jego honorowym gościem. W filmie było widać, jak siedzę przerażona, bo bałam się reakcji tych mężczyzn!
- Jak udaje się pani zachować obiektywizm?
- Bohaterowie mówią sami o sobie, oni są cenzorami. Ja tego nie komentuję.
- Ale ma pani swoją opinię o bohaterze.
- Oczywiście. Tylko nie umieszczam jej w reportażu. Pozwalam mówić bohaterom i ludziom z ich otoczenia. Pokazuję Cygana, który mówi, że majątek zdobył uczciwie, i wysłuchuję sąsiadów, którzy wprost twierdzą, że jest złodziejem. Widz sam wyrabia sobie zdanie. Jeśli mam niedosyt i czuję, że obraz staje się jednostronny, to drążę dalej.
- Zaczęłyśmy rozmowę od pokutujących w Polsce stereotypów na temat państw za wschodnią granicą. Czy tam spotyka się pani ze stereotypami na nasz temat?
- Oczywiście, że tak. Tam działa ten sam mechanizm, co u nas - ludzie słyszą mniej informacji o Polsce w mediach i rzadko do nas przyjeżdżają. Do Polski podróżują najczęściej mieszkańcy terenów przygranicznych, którzy handlują. Dla bogatego Rosjanina czy Ukraińca wyjazd do Polski nie jest żadną atrakcją. Kiedyś byliśmy dla nich Zachodem i synonimem lepszego życia, dziś już tak jest.
Z Barbarą Włodarczyk (autorką reportaży "Szerokie tory") Rozmawiała Katarzyna Długosz
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Szerokie Tory - Azerbejdzan Balachanie Jeden dzien z zycia naftowego biznesmena 2004.avi play
Abuzar ma 29 lat jest biznesmenem, prowadzi własną firmę ...
Abuzar ma 29 lat jest biznesmenem, prowadzi własną firmę budowlano montażową, mieszka w Azerbejdżanie. Ta była radziecka republika nad Morzem Kaspijskim to jeden wielki obszar roponośny. Pola naftowe widać wszędzie. Wystarczy wyjechać na obrzeża stolicy. Miejscowość w której urodził się i mieszka Abuzar leży niespełna 15 km. od Baku. Nazywa się Bałachanie. Szybów wiertniczych jest tu więcej niż domów...
Szerokie Tory - Gruzja Tbilisi Jeden dzien z zycia fryzjera w Tibilisi 2004.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie Tory - Rosja Proszkowo Jeden dzien z zycia dyrekto...ktorki internatu dla starcow i inwalidow w Proszkowie 2004.avi play
Reportaż z miejscowości Proszkowo (600 kilometrów na pół ...
Reportaż z miejscowości Proszkowo (600 kilometrów na północ od Moskwy), gdzie mieści się największy w Europie dom starców. Jest to miejsce niezwykłe, nie tylko ze względu na liczbę pensjonariuszy (600 osób), ale przede wszystkim ze względu na ich skład. Są to byli więźniowie, bezdomni, inwalidzi, których wyrzekły się rodziny, osoby z zaburzeniami psychicznymi i samotni, biedni emeryci. Pensjonat utrzymuje się z opłat wnoszonych z emerytur przez mieszkańców i dotacji z budżetu państwa, ale zapewnia tylko minimum niezbędne do życia. Głównym zajęciem pensjonariuszy jest picie bimbru. W efekcie internat bardziej przypomina zapuszczoną melinę, gdzie powszedniością są awantury i mordobicia, niż dom spokojnej starości. Bohaterką reportażu jest dyrektorka pensjonatu, ale nie mniej ważną rolę grają sami pensjonariusze, którym kamera towarzyszy w dniu wypłaty emerytur. Pensjonat w Proszkowie to miejsce niezwykłe i pełne mistyki, gdzie najbardziej spokojnymi i normalnymi mieszkańcami wydają się chorzy psychicznie.
Szerokie Tory - Azerbejdzan Nardaran Jeden dzien z zycia muzulmanina w Azerbejdzanie 2004.avi play
Islam w Azerbejdżanie (informacje podstawowe) Centralną ...
Islam w Azerbejdżanie (informacje podstawowe) Centralną strukturą jest Zarząd Muzułmanów Kaukazu (na czele szejk-ul-islam Allahszukur Paszazade); ponadto Najwyższa Rada Religijna Ludów Kaukazu. Zarządowi podporządkowane jest ok. 1000 meczetów, poza jego kontrolą dalszych 300. Główny ośrodek kultury muzułmańskiej - Centrum Studiów Islamskich - Irszad. Najważniejszą jednostką edukacyjną jest - od 1992 r. - Uniwersytet Islamski.
Szerokie Tory - Rosja Moskwa Sluzby do sytuacji nadzwyczajnych 2004.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie Tory - Rosja Moskwa Jeden dzien z zycia zebraczki w Moskwie 2004.avi play
Ogromna rzesza ludzi bezdomnych i żyjących z jałmużny - ...
Ogromna rzesza ludzi bezdomnych i żyjących z jałmużny - paradoksalnie świadczy o tym, że Moskwa jest bogatym i dobrze prosperującym miastem, do którego ludzie ciągną z nadzieją na lepsze życie. Większość moskiewskich "ludzi ulicy" to przyjezdni z byłych republik Związku Radzieckiego, dla których stolica nie okazała się jednak łaskawa. Bohaterka reportażu żyje od lat wyłącznie z jałmużny. Spotkać ją można na jednej z głównych ulic Moskwy - tam, gdzie znajdują się najbardziej ekskluzywne sklepy, kasyna i restauracje. Przyjechała z Ukrainy. Jest jedną z ponad 30 tysięcy bezdomnych rosyjskiej stolicy.
Szerokie Tory - Gruzja Tbilisi Bolszewicki dom 2004.avi play
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne ...
Cykl reportaży Barbary Włodarczyk pokazujących codzienne życie mieszkańców byłego ZSRR przez pryzmat zmian, jakie się tam dokonały w ciągu minionych 10 lat (reportaże były realizowane w latach 2002-2004). Autorka pragnie przedstawić nowe zjawiska i problemy, które pojawiły się wraz ze zmianami, stan demokracji i reform, warunki życia i mentalność Rosjan, hierarchię wartości, ideały poszczególnych warstw i grup społecznych. Każdy z reportaży opowiada o jednym dniu z życia wybranego bohatera, którego losy odzwierciedlają znaki czasu i przemian.
Szerokie Tory - Rosja Moskwa Jeden dzien z zycia najbogatszego Gruzina na swiecie 2003.avi play
Bohaterem reportażu jest Zurab Cereteli, główny artysta ...
Bohaterem reportażu jest Zurab Cereteli, główny artysta Moskwy, nadworny rzeźbiarz mera rosyjskiej stolicy, milioner, jeden z najbogatszych ludzi w kraju, postać bardzo kontrowersyjna i barwna. Ceniony w czasach Związku Radzieckiego, z powodzeniem kontynuuje swoją karierę w nowej Rosji. Od dziesięciu lat otrzymuje zlecenia na najważniejsze prace architektoniczne w Moskwie, jego autorstwa jest m.in. dyskusyjny monument Piotra Wielkiego i przebudowa jednego z głównych placów w mieście. Jedni mówią o nim: \"wielki talent\", inni - \"wielki kombinator\". Autorka reportażu nie próbuje oceniać jego sztuki, stara się natomiast pokazać świat, w którym żyje, przedstawić realia rosyjskich elit i prawa, jakimi się rządzą. Cereteli, z pochodzenia Gruzin, nota bene najbogatszy spośród swych rodaków, nie osiągnąłby obecnej pozycji bez dobrych układów z elitami rządzącymi. Przyjaźni się z decydentami najwyższego szczebla, włącznie z Władimirem Putinem. Sam również jest człowiekiem bardzo wpływowym. Otworzył w Moskwie dwa muzea i finansuje je z własnych środków. Boom budowlany w metropolii i niemal wyłączność na realizację najważniejszych projektów umacniają jego sławę i fortunę. Reportaż pokazuje jeden dzień z pracowitego życia artysty, który każdej doby tworzy nowy obraz. Pokazuje człowieka sukcesu i stara się dociec, na ile tzw. układy są pomocne w karierze. Barbara Włodarczyk pyta Zuraba Ceretelego m.in. o to, jak zdobył fortunę i w jakim stopniu pomogły mu w tym dobre kontakty z prominentami.
Szerokie Tory - Rosja Petersburg Jeden dzien z zycia listonoszki w Petersburgu 2003.avi play
Wiera Aleksandrowna ma 64 lata, jest listonoszką w Peter ...
Wiera Aleksandrowna ma 64 lata, jest listonoszką w Petersburgu. Od 42 lat obsługuje historyczne centrum miasta. Miasto zbudowali najlepsi włoscy architekci i francuscy rzeźbiarze. Wiera doskonale zna tutaj każdy dom i jego lokatorów bo codziennie odwiedza kilka mieszkań i przemierza kilometry zabytkowych ulic.
Szerokie Tory - Ukraina Donieck Jeden dzien z zycia lekarza onkologa w Doniecku 2003.avi play
Reportaż z Doniecka, z Instytutu Onkologii. Bohaterem je ...
Reportaż z Doniecka, z Instytutu Onkologii. Bohaterem jest prof. Grigori Bondar, chirurg, którego metody leczenia znane są w USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Izraelu i wielu innych krajach. Reportaż pokaże jeden dzień z życia lekarza i będzie to pretekst, by przedstawić metody leczenia raka na Ukrainie: przyczyny i skalę zachorowań oraz ukraińską specyfikę zjawiska.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności