ZAMACH W OSLO PRAWDA

Co oznacza zamach w Oslo ?
ZACHOWAJ ARTYKUŁ

Czytam wstepną analizę o znaczeniu zamachu w Oslo dla Europy jaką podaje Stratfor i odnoszę wrażenie,że traktuje się to wydarzenie na zasadzie przyprawy do sosu. Analizuje się jakiego "smaczku" czy raczej niesmaku nabędą " europejczycy.



Ale to już wiadomo. Machina globalnego kołchozu pracuje jak szwajcarski wojskowy zegarek. Precyzyjnie.

Likwiduje się resztki prawicowej skamieliny. Po odcięciu fundamentu jakim jest Kościół Katolicki, ale także konsekwentnie rozmontowując Islam otwiera się wolne pole dla lewactwa ukrywającego się jak kameleon pod różnymi barwami.Lewactwo usiłuje ustrzelić "dwa wróble jednym kamieniem" napuszczając nie tylko skrajną prawicę na fundemantalistów islamskich i odwrotnie. Jako narzędzie służy trudny problem imigracji. Rozniecanie tego konfliktu odbywa sie systematycznie i bez przeszkód.

Zauważcie że w przypadku Oslo również użyto obydwa narzędzia jednocześnie. Najpierw media napuściły opinię publiczną ( jeszcze nie przestały) na jihadzistów, a za chwilę okazało się że rasowego masona przedstawia się jako zdegenerowanego chrześcijańskiego radydykalistę. Ale od kiedy to mason jest chrześcijaninem lub katolikiem, skoro masoneria jest głównym wrogiem Kościoła.Tylko kto w czasach dzisiejszej propagandy zwraca uwagę na takie detale.

Tak więc skoro już uznano iż Kościół jest wystarczająco od środka zaminowany i wystarczy tylko niewielki zapłon aby chrześcijaństwo i islam runęły jak wieżowce World Trade Center , przystąpiono do rozmontowywania prawicy.

Mało kto zauważa że skandal wokół Murdocha i oskarżenie zamachowca z Oslo o prawicowość to są dwie strony tego samego fałszywego pieniądza.Imperium Murdocha to resztki prawicowych mediów jakie pozostały na świecie. Stanowią one zaledwie kroplę w morzu mediów o pokroju od lewicowego przez liberalne do libertyńskich. Łacznie media prawicowe w/g mojej opini nie stanowia więcej niż 20% mainstreemu a poza Murdochem nie ma żadnego liczącego się koncernu.

Przyprawianie więc Murdochowi mordy ,w stylu w jakim PO przyprawiło PiS-owi odium bandy wyważającej ludziom drzwi o 6 rano, uzupełniono prawicowościa zamachowca. Tak wiec fanatycy prawicowi n ie tylko podsłuchuja twoją komórkę ale jeszcza będa do ciebie strzelać lub wysadzą w powietrze.

Jesli dodasz do tego że Anders Behring Breivik był blogerem to już masz uzasadnienie aby ABW zrobiło ci pobudkę a policję wyposażać w aparturę rozsadzająca decybelami czaszkę.Teraz już nie potrzeba uzasadniać najazdu ABW o 6 rano, tym bardziej że ludziom utkwiło w pamięci że to atrybut PiSu.

Ma racje nasz kolega Leslaw ma leszka pisząc:

Pod pozorem ewentualnych „ataków terrorystycznych” Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji postanowiło ponownie zwiększyć zakres uprawnień służb porządkowych. Po raz pierwszy w jednym akcie o randze ustawy znajdą się zasady stosowania siły przez policję, straż miejską, CBA, ABW, BOR, żandarmerię, sokistów, a nawet ochroniarzy.

Przygotowany przez MSWiA projekt nowej ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, który trafił właśnie do uzgodnień międzyresortowych, zakłada, że w sytuacji bezpośredniego zagrożenia atakiem terrorystycznym funkcjonariusze będą mogli użyć środków wybuchowych oraz materiałów chemicznych i pirotechnicznych (m.in. petardy i świece dymne).

Oprócz tego, funkcjonariusze każdej z wymienionych wyżej służb będą mogli strzelać nawet do kobiet w widocznej ciąży i do dzieci – jeśli uznają, że ci mogą dopuścić się „aktu terrorystycznego”. Nowe prawo nie będzie też wymagać – dotychczas obowiązkowego – strzału ostrzegawczego.
(http://czerwonykiel.nowyekran.pl/post/21607,prawicowosc-norwega-zamachowcy)

To osiąganiu takich celów, służa tacy " prawicowi anarchiści"


PS. Przypomnial mi się dawny skecz Laskowika o tym jak to diabeł handlował z aniołem i kupił za swoje dwa rogi jedno skrzydło anioła. Prawe skrzydło. Bez prawego skrzydła żaden Naród tak jak okaleczony przez diabła anioł nie wzniesie się a zostanie UZIEMIONY.
Specsłużby wiedziały o zakupie chemikaliów w Polsce

dodane 2011-07-26 06:28

PAP |

Norweska służba bezpieczeństwa PST przyznała w poniedziałek, że już w marcu wiedziała, że Anders Behring Breivik kupił chemikalia w Polsce, ale nie zareagowała, gdyż nie wydał się on podejrzany.

Norweska służba bezpieczeństwa przyznała, że w marcu w ramach międzynarodowej kontroli dewizowej otrzymała listę 80 klientów polskiego sklepu internetowego z chemikaliami, wśród których był Anders Behring Breivik. "Zapłacił 120 koron (norweskich) jednej z polskich firm. Ta firma znalazła się pod kontrolą, gdyż sprzedawała chemikalia" - powiedziała norweskiej telewizji NRK szefowa norweskiej służby bezpieczeństwa PST Janne Kristiansen. "Sprawdziliśmy, czy mamy coś na ludzi z tej listy, ale ta osoba (Breivik) nie wydała się podejrzana" - dodała.

Breivik opublikował swój manifest pt. "2083. Europejska Deklaracja Niepodległości" w internecie pod pseudonimem Andrew Berwick. Załączył do niego dziennik z opisem przygotowań do zamachu.

Pisze w nim, że w grudniu 2010 roku kupił przez internet w polskim sklepie chemicznym Keten 0,3 kg azotynu sodu za kwotę 10 euro. Firma Keten z Wrocławia ma stronę internetową w języku norweskim. Azotyn sodu to środek do konserwacji mięsa, używany w Norwegii do konserwacji mięsa z łosi. Za środek Norweg zapłacił kartą płatniczą.

W tej samej firmie, również w grudniu 2010 roku, Breivik zamówił i opłacił przelewem bankowym (2 tys. euro) 150 kg proszku aluminiowego, ale narzekał, że dostawca jest niesolidny i ignoruje jego e-maile. Norweg tłumaczył w zamówieniu, że środek ten jest mu potrzebny jako składnik farby do zabezpieczania łodzi. Przyznał, że obawiał się, że polski sklep może być monitorowany przez europejskie agencje wywiadowcze.

• Pobierz folder
• Zachomikuj folder