DROGA DO SZCZĘŚCIA.pdf

sendzimir napisano 18.05.2015 14:18

Dziękuję za rewelacyjną przeróbkę. Naprawdę długą drogę musieli przejść Edward i Bella do szczęścia i żeby nastał spokój w ich krainie. Dużo też musiało przelać się krwi. Ciekawe co jeszcze im los przyniesie. Czekam na więcej.

jola0531 napisano 30.08.2012 08:30

Warto było zarwać noc na przeczytanie;) Dziekuję. Przeróbka jest świetna;)

Twizone napisano 21.07.2012 19:01

dziękuję za przeróbkę-nie wiem jak to robisz ale wybierasz magiczne perełki historyczne:) ale odnośnie naszych bohaterów szczerze Belli charakterek często mnie wkurzał na sam koniec dopiero można powiedzieć zmądrzała, te jej spontaniczne występki bez pomyślunku dobijały ale w końcu taki Edward ja utemperował. Oczywiście końcówka nawołuję czytelników do przeczytania kolejnej części ale po przeczytaniu Edward/Bella trudno się przestawić na nie zmierzchową część ale również same książki są warte przeczytania:)

paula5177 napisano 11.07.2011 09:53

Świetne te przeróbki ;P i tak samo jak RozowyLakier jak by to nie była przeróbka to pewnie bym tego nie przeczytała ;)

mila003 napisano 8.04.2011 16:36

Dobra przez cały dzisiejszy dzień, właściwie do teraz jest ciągle ledwo ciepła po upojnej nocy, którą spędziłam na czytaniu tego cuda;D Nieco skomplikowane było moje zapamiętywanie tych wszystkich postaci, które pełniły ważne funkcje w życiu Belli i Edwarda, a które nie były z klanowego Zmierzchu. Po za tym, piałam wcześniej, że uwielbiam takie historie średniowieczne, miłość kochanków dwóch klanów/narodów, którzy nie za bardzo za sobą przepadają :) Epilog trochę mnie zaskoczył i trochę zmartwił...;D Nie był do końca taki pewny, ponieważ osoby trzecie, które wciąż żywił (i zapewne żywić będą do końca swoich dni) niechęć i paradoksalnie chęć zemsty, delikatnie mną potrząsnęły, że "nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli";/ Oczywiście szkoda mi tych osób - Bree, i syna Jacoba, chociaż współczuję mu tylko dlatego, że nie znał swojego bestialskiego ojca. Może gdyby byli sobie bliżsi (co także w dużej mierze zależało do Jacoba)... Ale co by było gdyby... ;) Oj, jak się rozpisałam ;P Staram się natchnąć ten komentarz i napisać najlepiej jak umiem, ale zapominam, że to fikcja :) Mniejsza o to, jak najbardziej podobała mi się ta "zmierzchowska przeróbka" ;D;D Dziękuję!!! ;)

LastFloorandJump napisano 19.03.2011 12:36

Czarny Anioł t ta "Przeróbka", to te najlepsze z najlepszych ;) Dzięki za wstawienie. ;)

StrawberryDream napisano 23.12.2010 19:38

Dziękuje za info. ; ] Zabieram się do czytania. ;) Pozdrawiam ;)

netka1992 napisano 21.12.2010 06:38

świetne opowiadanie :) dziekuje bardzo :) pozdrawiam!!

Mamba_1 napisano 20.12.2010 15:16

Ogólnie bardzo fajna 'książka'. szkoda że na przykład James nie był już wspomniany jak oddali Bellę. złapali Rhysa, ale niej jest dokładnie powiedziane co z nim później zrobili. Ogólnie przeczytałam trochę twoich przeróbek i mam zamiar przeczytać większość, bo są naprawdę fajne ;) pozdrawiam ;*

bond86 napisano 19.12.2010 16:51

Dziękuję za kolejne, fascynujące opowiadanie. Uwielbiam książki kostiumowe, dlatego moim faworytem są "Wygrane marzenia" w wg Twojej przeróbki, ale i ta historia była wciągająca. Oj mam nadzieję, ze takich perełek masz więcej w zanadrzu. Dziękuję za cierpliwe ich wyszukiwanie, przekształcanie i wstawianie.

blenkitnalaguna napisano 19.12.2010 08:26

Dziękuje za kolejne niesamowite opowiadanie:) Uwielbiam toje prace :) Pozdrawiam Asia

IncorrectRomantic napisano 18.12.2010 22:00

Dziękuję za opowiadanie i info ;* Muszę powiedzieć, że jest cudowne ;)

Bella_13 napisano 18.12.2010 20:57

dzięki za kolejne świetne opowiadanie pozdrawiam

kropelka_nadziei napisano 18.12.2010 20:43

Zabieram się za czytanie Kotuś :*

Margaret109 napisano 18.12.2010 20:33

Dziękuje za to opowiadanie jest boskie;) doceniam twoją pracę i bardzo, bardzo mi się podoba;) hmm zakończenie sugeruje dalszę części... jestem ciekawa czy są i czy będziesz je przerabiać??;) Pozdrawiam;D

Rudenka napisano 18.12.2010 15:45

Bardzo dziękuję za kolejne opowiadanie. Zaraz zabieram się do czytania, więc nie będziesz musiała mnie powiadamiać o nim ;) Jeszcze raz dziękuję...