Point Shooting cz 3.pdf
-
00 Best Master - Imi Lichtenfeld -
01 Użycie broni palnej w interwencji -
Akademia Wojskowa West Point -
Archiwum Polskich Sił Zbrojnych w Angli -
Charles Nelson Self-Defense -
Edukacja Wojskowa -
Filmy szkoleniowe -
Gun trucki - śmiercionośne ciężarówki -
H&K UMP -
Historia -
Instrukcje producentów broni -
Interwencja bytowskiej policji -
Inwigilacja -
ISIS -
Karate -
Knockout Pressure Points Krav Maga -
Materiały filmowe -
MMS Komandos -
MP-40 -
MSBS Grot -
NAJEMNICY polowanie na ISIS -
Narkotyki -
Negocjatorzy -
Noże Bagnety Sztylety itp -
Pampalini Łowca Zwierząt -
PDF -
Pistolet Maszynowy -
Postrzelenie kierowcy w Nysie -
Poznanski Klub Karate (1979) -
Pracownicy Ochrony - licencja -
Prewencja Kryminalna -
Samoloty Amerykańskie I Wojny Światowej -
Samoloty Amerykańskie II Wojny Światowej -
Samoloty Angielskie II Wojny Światowej -
Samoloty Niemieckie II Wojny Światowej -
Samoloty Rosyjskie II Wojny Światowej -
Scorpion -
Sterling -
Strzelba Gładkolufowa -
Szkolenie policjantów -
Szpieg - życie pod przykrywką -
Technologia kontra terroryzm -
Thompson -
To się w głowie nie mieści -
Tonfa -
Uzbrojenie I Wojny Światowej -
Uzbrojenie II Wojny Światowej -
Walka karabinem i bagnetem -
Wojna Partyzancka -
Zwalczanie terroryzmu
Point Shooting - strzelanie instynktowne
Fairbairn i Sykes - twórcy Point Shooting - jednoznacznie stwierdzili, że uczenie strzelania na celność nie ma żadnej wartości w uczeniu użycia broni w walce. Dystans absolutnej większości strzelanin nie przekracza 12 jardów, a zasadniczo jest zdecydowanie mniejszy, rzędu 4 jardów (3,6m). Często jedynym ostrzeżeniem tego, co się ma stać, jest podejrzany ruch ręki przeciwnika. Dostrzegli też to, że strzelanina zwykle odbywa się w ruchu. Jeśli spodziewamy się wymiany ognia, będziemy bardzo mocno spięci, broń będziemy trzymać konwulsyjnie mocno, strzelać tak szybko, jak to możliwe, i najprawdopodobniej mając zgięte ramię - strzał może paść nawet z poziomu łokcia. Całe zdarzenie może mieć miejsce przy złym oświetleniu, albo całkiem w ciemnościach, które sprzyjają aktywności przestępców.Może się zdarzyć, że wokół nas będą przelatywały pociski i doświadczymy chwilowego oszołomienia spowodowanego eksplozją wystrzału oddanego przez przeciwnika tuż przed nami, co jest zupełnie innym doświadczeniem, niż kiedy znajdujemy się za wylotem lufy. Na koniec może się okazać, że musimy strzelać z niewygodnej postawy.
Kiedy okazało się, że klasyczny trening nie przystaje do życia, Fairbairn i Sykes opracowali zasady, którymi należy się kierować podczas treningu strzeleckiego. Według ważności dla nich byty to kolejno: maksymalna szybkość, zarówno dobywania broni, jak i strzelania, instynktowne celowanie (w przeciwieństwie do dokładnego), ćwiczenie w warunkach możliwie najbliższych rzeczywistym warunkom walki.
W swojej metodzie nie dążyli do osiągnięcia wielkiej precyzji strzelania. Celem było osiągnięcie zdolności trafienia - z ekstremalną szybkością - celu wielkości człowieka, z bardzo bliska, działając w trudnych warunkach. Przy strzałach na dalsze odległości, zdarzających się sporadycznie, muszą być stosowane inne metody. Z tym, że i wtedy również priorytetem powinna być szybkość, ze względu ma krótki czas wystawienia celu na strzał. Wypracowali odpowiednie techniki strzeleckie, oparte na naturalnych reakcjach walczącego człowieka i celowaniu ciałem, bez użycia przyrządów celowniczych. Cechą tych technik jest prostota i efektywność w każdych warunkach. I jeszcze jedno - szybko można nauczyć strzelać dosłownie każdego. Point Shooting doskonale sprawdził się i sprawdza w praktyce wszędzie tam, gdzie dochodzi do bezpośredniej walki w bliskim kontakcie. Było tak zarówno na szanghajskiej ulicy, jak i w działaniach specjalnych podczas II wojny światowej, jest i obecnie. W ten sposób stał się jedną z podwalin tego, co określane jest mianem Close Quarter Combat i zaczątkiem nowoczesnego treningu strzeleckiego policji, jednostek specjalnych i realnej samoobrony.
System był obowiązkowym elementem wyszkolenia agentów amerykańskiej agencji wywiadowczej Office of Strategie Services (OSS), poprzedniczki CIA. Obecnie jest ponownie prezentowany w FBI, DEA, departamentach policji i na rynku cywilnym w USA, a także w innych krajach. W Polsce system ten przeszedł swój sprawdzian w skrajnie trudnych warunkach zbrojnej konspiracji i dywersji - metody Point Shooting uczyli się członkowie budzącej respekt formacji Cichociemnych. I tak jak na całym świecie, po wojnie system w szerszym obiegu zaniknął. Dopiero w 2002 r. w specjalistycznej prasie ukazała się seria artykułów na ten temat autorstwa Zbigniewa Struka, głównego instruktora Explosive Self Defence System na Polskę.
W maju 2003 r. na zaproszenie instruktorów ESDS przebywał w Polsce Matt Temkin, instruktor Point Shooting z USA. Jego ojciec, rangers z czasów II wojny światowej, byt uczniem Sykesa, a Matt z kolei uczył się od swego ojca oraz bezpośrednio od Rexa Applegate'a, który często mówił do swoich uczniów: 'Ludzie chcą sprawy komplikować bardziej niż to jest konieczne do tego, aby efektywnie zneutralizować przeciwnika. Niech to wszystko będzie proste, a zawsze zadziała'.
Źródło: Komandos nr 12(132) 2003 Sławomir Kasprzak
Celem szkolenia "POINT SHOOTING" jest umożliwienie przeciętnemu użytkownikowi nabycie umiejętności strzelania i trafiania (!) podczas sytuacji ekstremalnego stresu i zagrożenia.
W programie:
-strzelanie jedną ręka i oburącz
-postawy strzeleckie ( m.in. pozycja tzw pochylania agresywnego)
Warunki strzelania:
-słabe oświetlenie
-nieużywanie przyrządów celowniczych
-stres
-krótki dystans
-zmęczenie fizyczne
"POINT SHOOTING" zaczyna się tam gdzie inne systemy kończą lub w ogóle nie biorą pod uwagę takich założeń.
KURSY STRZELECKIE POINT SHOOTING NA TERENIE POLSKI ORGANIZUJE:
Stowarzyszenie IPDTA Polska
www.ipdta.pl