Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Św. Teresa z Lisieux - Misja Joanny d,Arc.pdf

TRADITION / Msza święta i Komunia święta / Św. Teresa od Dzieciątka Jezus / Św. Teresa z Lisieux - Misja Joanny d,Arc.pdf
Download: Św. Teresa z Lisieux - Misja Joanny d,Arc.pdf

0,6 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
LICZĄCA 1900 LAT MODLITWA DO ŚW. JÓZEFA

(Na większą chwałę Bożą)
===
O, święty Józefie, którego opieka przed tronem Boga jest tak wspaniała, mocna i natychmiastowa, powierzam Ci wszystkie moje sprawy i pragnienia.

O, święty Józefie, pomóż mi przez Twoje potężne wstawiennictwo i wyproś mi u Twojego Boskiego Syna wszelkie duchowe błogosławieństwa, żebym – poddany Twojej niebiańskiej mocy – mógł złożyć moje dziękczynienie i hołd najbardziej kochającemu ze wszystkich ojców.

O, święty Józefie, nigdy nie zmęczę się kontemplowaniem Ciebie. A w Twoich ramionach zasypia Jezus. Nie ośmielę się zbliżyć do Ciebie, kiedy On spoczywa na Twoim sercu. Uściskaj Go mocno w moim imieniu, ucałuj Jego drogocenną głowę i poproś Go, by odwzajemnił ten pocałunek, kiedy będę wydawał moje ostatnie tchnienie. Święty Józefie, patronie odchodzących dusz, módl się za mnie. Amen.
===
Przez dziewięć poranków mów o wszystkim, czego pragniesz, co jest przedmiotem Bożym. Rzadko zdarzało się, że się nie powiodło.
---
Nabożeństwo do św. Józefa zaczęło się rozwijać w trzecim lub czwartym wieku, jednak w modlitewniku „Pieta” można znaleźć modlitwę do Opiekuna Jezusa, której powstanie tradycja datuje na… rok 50! Modlitewnik ten podaje:

W 1555 r. papież przesłał jej tekst cesarzowi Karolowi, który wyruszał na bitwę. Każdy, kto przeczyta tę modlitwę, usłyszy ją lub będzie ją miał przy sobie, nie umrze nagłą śmiercią ani nie utonie, trucizna na niego nie podziała ani nie wpadnie w ręce wrogów, ani nie zginie w ogniu, ani nie zostanie pokonany w walce. Odmawiaj tę modlitwę rano, przez dziewięć kolejnych dni, w takiej intencji, w jakiej chcesz. Nigdy nie słyszano, by ta modlitwa zawiodła.

Jednak by ta modlitwa za wstawiennictwem św. Józefa faktycznie była skuteczna i nie zawiodła, trzeba spełnić jeden ważny warunek: musimy w niej prosić o faktyczne duchowe dobro dla siebie bądź dla osób, które powierzamy Bogu za wstawiennictwem Józefa.
***
Niech ta modlitwa będzie wszędzie przekazywana.
***
Imprimatur:
Arcybiskup George W. Ahr
Biskup Trenton

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Valentina Papagna - (18,03,2022) - Nasz Pan Jezus powiedział: „Ofiaruj tą modlitwę jako zadośćuczynienie za zniewagi popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi. Kiedy modliliśmy się Modlitwą o zadośćuczynienie, nasz Pan Jezus powiedział: „MOJE DZIECI, JAK BARDZO KOCHAM TĘ MODLITWĘ, KIEDY OFIAROWUJECIE MI ZADOŚĆUCZYNIENIE. WSZYSTKIE WASZE GŁOSY JEDNOCZĄ SIĘ W JEDNYM GŁOSIE I DOCIERAJĄ DO MNIE WYSOKO W NIEBIE, A JA TO AKCEPTUJĘ”. „Bardzo Mnie to cieszy. Bardzo Mnie pociesza, kiedy ofiarowujecie Mi tę modlitwę”. Nasz Pan był bardzo szczęśliwy. Uśmiechał się. *** MODLITWA O ZADOŚĆUCZYNIENIE *** Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, Uwielbiam Cię głęboko. Ofiaruję Ci Najdroższego Ciało, Krew, Dusze i Boskość Jezusa Chrystusa, obecnego we wszystkich Przybytkach świata, na zadośćuczynienie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność” przez co jest tak ciężko obrażany. Przez nieskończone zasługi Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalane Serce Maryi, Zawsze Dziewicy, Błagam Cię o nawrócenie biednych grzeszników. Kiedy ta modlitwa została odmówiona, anioł powiedział mi „POŁÓŻ SIĘ NA TWARZ, POKŁOŃ SIĘ W ZADOŚĆUCZYNIENIU ZA ZNIEWAGI POPEŁNIONE PRZECIWKO BOGU, ŻE JEST TAK CIĘŻKO OBRAŻANY PRZEZ GRZECHY ŚWIATA, A TO JEST BARDZO POWAŻNE”.
Anna Argasińska -Bardzo potężna modlitwa do Krwi Chrystusa chroni przed złym. === – Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały rozpo­czynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości. – Zanurzam w Twojej Krwi wszystkie osoby, które dziś spot­kam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek się o nich dowiem. – Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie. – Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać, i mój odpo­czynek. – Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przyno­sząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie. – Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc. – Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko do „banku” Twojej Krwi na „konto” Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, bez warunków i bez zastrzeżeń. – Jezu, rozpalaj moje serce miłością do Ciebie; – Stawaj się Centrum mojego życia na każdej jego płaszczyźnie i w każdym wymiarze; – Przemieniaj moje myślenie, patrzenie, słuchanie; – Wypełniaj i uzdrawiaj moją przeszłość; moją wolę, pamięć, rozum i uczucia; – Kieruj moim TERAZ, by było zgodne z Twoją wolą. – Chcę mówić to co Ty chcesz, a resztę przemilczeć. – Chcę czynić to co Ty chcesz, a resztę zostawić. – Chcę iść tam gdzie Ty chcesz, a resztę ogarniać modlitwą. – Chcę cieszyć się tym co Ciebie cieszy, być pociechą w Twoim smutku; – Cierpieć co Ty chcesz i otwartym sercem przyjmować z wdzię­cz­nością to, co Ty mi w każdym momencie zsyłasz. – Chcę słuchać Twego słowa i wypełniać je; – Kochać tych, których Ty kochasz; – Troszczyć się o tych, których mi dajesz; – Widzieć w ludziach to co Ty chcesz i służyć im tak, jak Ty chcesz. – Bądź Wola Twoja – zawsze i we wszystkim. Amen.
APEL NIEBA: ZAPAL ŚWIECZKĘ DLA ZAPOMNIANEJ DUSZY CZYŚĆCOWEJ Valentina Papagna (9.01.2022) Matka Błogosławiona od razu powiedziała: „NIE BÓJ SIĘ, MOJA CÓRKO, PRZYNIEŚ ŚWIECĘ I ZAPAL JĄ. TO BĘDZIE DLA ZAPOMNIANEJ DUSZY CZYŚĆCOWEJ, O KTÓREJ NIKT JUŻ NAWET NIE MYŚLI. Tak więc, kiedy zapalisz świecę, przyjdzie do niej światło, ponieważ teraz jest w całkowitej ciemności. To przyniesie jej nadzieję. UMIEŚĆ TĄ DUSZĘ W SWOICH MODLITWACH” (Różaniec czy Koronka do Bożego Miłosierdzia). „Wielu ludzi, którzy umierają nagle, czy to na drogach, w wypadkach, czy w szpitalach, umiera bez sakramentów. Oni też są w ciemności i czekają, aż ktoś okaże im miłosierdzie i pomoże im dojść do Nieba”. Byłam głęboko wzruszona i zdziwiona, gdy Matka Boża objawiła mi to. W DUCHU WIDZIAŁAM DUSZĘ, ZA KTÓRĄ MATKA BOŻA PROSIŁA O ZAPALENIE ŚWIECY. To było dla ciepiącego mężczyzny, który widziałam go siedzącego w całkowitej ciemności, skulonego w kącie tej bardzo małej dzielnicy, wyglądającego bardzo smutno. Gdy zapaliłam dla niego świecę, mogłam zobaczyć, jak płomień z tej świecy nagle opadł tam, gdzie siedział ten człowiek i stał się ogromny, oświetlając całą jego postać. Gdy mężczyzna ujrzał płomień światła, jego wyraz twarzy natychmiast zmienił się w wyraz szczęścia. Gdy światło odbijało się w tej osobie, widziałem jeszcze więcej dusz czyśćcowych w otaczającej go ciemności. Wszyscy byli młodymi mężczyznami po trzydziestce i czterdziestce. Kto wie, jak długo tam są? Powiedziałam; Niech wszyscy spoczywają w pokoju. MATKA NAJŚWIĘTSZA POKAZAŁA MI, ŻE KIEDY ZAPALAMY ŚWIECĘ, JEJ ŚWIATŁO DOCIERA AŻ DO NIEBA. Nawet gdy modlimy się w domu, dobrze jest zapalić świeczkę, ponieważ wokół nas jest ciemność, ciemność tego świata, a światło świeci aż do Nieba. BÓG JEST ŚWIATŁEM. ON CHCE, ABYŚMY POZOSTALI W STANIE ŁASKI W ŚWIETLE, A NIE W CIEMNOŚCI. Kiedy modlimy się i zapalamy świecę, wszystkie nasze modlitwy, nawet modlitwy różańcowe, idą w to światło. TO ŚWIATŁO KIERUJE SIĘ BEZPOŚREDNIO DO NIEBA DO NASZEGO PANA, PONIEWAŻ ON JEST ŚWIATŁEM, ŚWIATŁEM DUSZY I ŚWIATŁEM ŚWIATA. Wtedy nasz Pan powiedział: „Moja Matka jest bardzo zatroskana o świat, szczególnie teraz, podczas tego pandemicznego stanu, w którym znajduje się świat. Módlcie się i pocieszajcie Moją Matkę i módlcie się nieustannie, aby świat pokutował”.
(Ks. Philip Mantof) Biblia wyraźnie nas ostrzega, że kiedy Jezus powróci, ci, którzy będą przetrzymywani w Hadesie, ZOSTANĄ WRZUCENI DO JEZIORA OGNISTEGO, czyli do ostatecznego piekła. W JEZIORZE OGNISTYM SZATAN NIE BĘDZIE MÓGŁ TAM NIKOGO TORTUROWAĆ, ALE BĘDZIE TAM TORTUROWANY WRAZ ZE WSZYSTKIMI, którzy podążali za jego wolą, aby zabijać, buntować się, nienawidzić i dopuszczać się wszelkiego rodzaju złych praktyk…, nie przyjmując Chrystusa w pokucie. Zapamiętajmy: „Szatan, czyli diabeł, oraz inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu”. *Obroną przed szatanem jest modlitwa i post*. Dopuszczenie przez Boga działania szatana jest tajemnicą, ale «wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra». OJCIEC I SYN W PIEKLE Nagle zobaczyłem, jak znikąd przyprowadzono dwóch mężczyzn. Stojąc z Jezusem dość daleko, moglem w nadprzyrodzony sposób przybliżyć ich twarze; moglem też stwierdzić, że wyglądają podobnie. W rzeczywistości ci dwaj mężczyźni byli ojcem i synem i obaj umarli jako niewierzący. NIENAWIDZILI SIĘ NAWZAJEM, kiedy jeszcze żyli, a wokół nich były tysiące demonów! „Wiem, że grzech nienawiści jest grzechem poważnym. ŻADEN GRZECH TAKI JAK GRZECH NIENAWIŚCI NIE JEST W STANIE PRZYCIĄGNĄĆ DO WASZEGO ŻYCIA TAK WIELU DEMONÓW”. Pan namaścił moje oczy, abym przejrzał tłum demonów. Po intonowaniu swego uwielbienia dla Szatana, DEMONY TE ZMUSZAJĄ OJCA I SYNA DO WZAJEMNEGO KANIBALIZMU. Ich cierpienie było widoczne na ich twarzach, bardziej na ojcu niż na synu. OJCIEC BYŁ ZMUSZONY ZJEŚĆ CAŁY MÓZG SYNA, po czym zaobserwowałem, że fragmenty mózgu w nadprzyrodzony sposób się rozsypały. „Widziałem łzy w ich oczach..., łzy wszędzie w Hadesie, zgrzytanie zębów..., robaki, które nie mogły umrzeć, oraz wielu ludzi przeklinających Boga…, ludzi wołających o pomoc…, ale żaden z nich nie był w stanie zmienić swego losu... Na koniec mojego przesłania powiem, że jest tylko jedyny sposób, aby uzyskać przebaczenie grzechów i uniknąć tego przeklętego miejsca…, *tylko poprzez pokutę* i PRZYJĘCIE JEZUSA JAKO SWOJEGO PANA I ZBAWICIELA.
Argiris Mitzis: Umarłem na sali operacyjnej. Znalazłem się w innym miejscu, w całkowitej ciemności. Wokół mnie były płonące dusze ludzi, którzy wzywali pomocy i prosili o przebaczenie. Wszędzie wokół unosił się okropny smród. Demon uderzył mnie boleśnie i poczułem silne oparzenie w prawej ręce. W pewnym momencie przede mną pojawiły się czerwone świecące oczy Demona, które patrzyły wprost na mnie. Wtedy usłyszałem potężny i donośny głos: „Wreszcie mój sympatyczny kolego przyszedłeś..., czekałem na ciebie aby cię dręczyć na wieczność. Jestem taki i taki...”. I podał swoje demoniczne imię. Nie chcę głośno wypowiadać tego satanistycznego imienia. Potem zaczął mnie mocno bić i parzyć ogniem moją prawą rękę. Ból był niesamowity. A inni pomniejsze demony podlegli temu Demonowi, którzy mi służyli za życia pomocą - łapali mnie swymi łapami za szyję i dusili śmiejąc się ze mnie jako nikczemnika. Mówili mi...kolego jesteś nasz... na wieczność!!! PRZESZEDŁEM PRZEZ TO ŻE GDYBYM TO WSZYSTKO SPISAŁ, A TY TO PRZECZYTASZ, CAŁY DZIEŃ I NOC BĘDZIESZ KLĘCZAŁ, PROSZĄC PANA O MIŁOSIERDZIE. Nie będę wdawał się w szczegóły, żeby historia nie trwała zbyt długo. Poza tym wiele moich męki było związanych z popełnionymi przeze mnie grzechami, o których można powiedzieć tylko w spowiedzi. Będąc w takiej rozpaczy, zacząłem rozpaczać i po raz pierwszy od 48 lat zwróciłem się do Boga z modlitwą. Krzyknąłem: „Panie Jezu, pomóż mi! Wierzę w Ciebie! Zabierz mnie stąd! " I wtedy zobaczyłem, że na górze pojawiło się światło. To światło zbliżało się do mnie. Nadzieja zabłysła w mojej duszy i zostałem wzmocniony duchem. Otaczająca mnie ciemność rozproszyła się i zobaczyłem przed sobą Jezusa o blond włosach, jasnej brodzie i niebieskich oczach. Położył mi rękę na głowie i powiedział: „Nie bój się, jestem tutaj”. Odwróciłem głowę i zobaczyłem na ramieniu palący się kształt korony z trzema szóstkami nad nim. Trzy szóstki dostałem tam w piekle. Czwartego dnia zostałem wypisany ze szpitala. Nie mogłem podnieść ręki wysoko i emanował z niej paskudny zapach...zgniłej padliny. Trzy szóstki palą się nadal bardzo mocno. Myślę, że prezent dostałem to w piekle, nie inaczej. Kiedy więc wyszedłem ze szpitala, Demetrius zabrał mnie do klasztoru (nie powiem ci jak się nazywa). Starszy wysłuchał mojej historii i wyznałem mu po raz pierwszy w życiu. Muszę powiedzieć, że jak tylko wszedłem do klasztoru, ogarnął mnie straszny gniew. Byłem gotów pokonać wszystkich mnichów i po prostu oszalałem. Przez trzy dni i trzy noce ojcowie i bracia klasztoru modlili się za mnie. Przez cały ten czas byli dla mnie bardzo mili i jakoś z Bożą pomocą przetrwaliśmy te straszne dni. W nocy przyszedł do nich diabeł, pukał i walił w ich drzwi i krzyczał z nieludzkim rykiem: „Gdzie jest mój Argiris? Daj mi go, jest mój!” Trzeciego dnia, kiedy się obudziłem, zobaczyłem, że piętno z szóstkami, które zostało wypalone na mojej ręce w piekle, prawie całkowicie zniknęło. Wiem, że moja historia może Ci się wydać niewiarygodna, ale mówię Ci prawdę z całego serca. Właściwie to wszystko przeżyłem. Wiele grzechów popełniłem w swoim życiu, a dziś żyję tylko dzięki łasce Bożej.
Ojciec Niebieski do Anny (26 kwietnia 2015) Musiałaś spędzić cztery tygodnie w szpitalu w Wangen. Trzeba było ci znosić jeden wyczerpujący egzamin za drugim. Ale taka była moja wola. Często nie wierzyłaś, że to ja musiałem prosić cię o wszystko. DLACZEGO, MOJA MALEŃKA? BO MI NIE WIERZĄ, BO ZAPRZECZAJĄ BOSKOŚCI, BO NIE CHCĄ MNIE UZNAĆ ZA BOGA I CZŁOWIEKA, NAWET PRZEZ NAJWYŻSZEGO PASTERZA, STOLICĘ APOSTOLSKĄ. TO TAM NAJBARDZIEJ ODMAWIA SIĘ BÓSTWA. Istota ludzka jest na pierwszym planie. Człowiek jest ważny. Musi być zadowolony ze wszystkich swoich zachcianek. A ja, Ojciec Niebieski, czekam na tych zagubionych księży, na tych kardynałów, arcybiskupów i biskupów, a przede wszystkim na tego zagubionego i zdezorientowanego Franciszka. Myślisz, że nie jest już normalny. Tak, już stracił rozum. Głosi rzeczy i wprowadza je w świat, za które sam nie chce być odpowiedzialny. PONIEWAŻ ZAPRZECZA MOJEJ BOSKOŚCI, STAŁ SIĘ BERGOGLIO ANTYCHRYSTEM, HERETYKIEM. JEST CAŁKOWICIE POSŁUSZNY MASONOM. JEST W ICH SZPONACH. Spełnia to, czego chcą i nie podąża za moją wolą i moimi życzeniami. Zostawiam go jego wolnej woli. Zobaczycie, Moi umiłowani, jak daleko może zajść swoją własną wolą. On nie jest Moim Głównym Pasterzem. W rzeczywistości nigdy nim nie był. Teraz nazywa siebie „OJCEM BERGOGLIO”. Czy to prawda, moi ukochani? Mówi: On jest ojcem wszystkiego. – JEST OJCEM LUDZI, KTÓRYCH SPROWADZA NA MANOWCE, W ZAMĘT. CI WIERZĄCY NAWET NIE CZUJĄ, ŻE KŁAMIE W NIEPRAWDZIE, ŻE SPROWADZA TO ZAMIESZANIE NA ŚWIAT I PROWADZI LUDZI DO NIEWIARY. GŁOSI NIEWIARĘ, GŁOSI ZAMIESZANIE I ZAPIERA SIĘ MOJEGO BÓSTWA. To źle, bo trzeba za to odpokutować. Musiałem już powołać wiele nowych dusz pokutnych, ponieważ w przeciwnym razie ten poważny grzech Bergoglio nie może być zadośćuczyniony. A teraz, Moi umiłowani, zniszczył Moją Fatimę, Sanktuarium Mojej najdroższej Matki. TEN PREZYDENT ROSJI (Putin) CHCIAŁ POŚWIĘCIĆ SWÓJ KRAJ NIEPOKALANEMU SERCU MOJEJ MATKI, ABY GO OCALIĆ. I ON TO WYRAZIŁ OTWARCIE. JAK ODPOWIEDZIAŁ FRANCISZEK? „NIE CHCEMY ROZMAWIAĆ O FATIMIE”. Chwalił się wszem: JA, FRANCISZEK, ZAPOBIEGŁEM TEMU POŚWIĘCENIU SIĘ MATCE NAJŚWIĘTSZEJ, NIEPOKALANEMU POCZĘCIU, MATCE I KRÓLOWEJ ZWYCIĘSTWA. Więc nie spełnił moich życzeń. Popełnił więc ciężki grzech. To prawie jest niezrozumiałe cierpienie, które znosisz. Ale znoś to ze Mną i Moim Synem Jezusem Chrystusem, którego ten Franciszek ponownie krzyżuje, którego biczuje, którego koronuje cierniami. A to wykroczenie waży bardzo ciężko. Musicie zatem odpokutować, moja ukochana mała trzódko, moja ukochana podążająca. Jesteś w pokucie. Widzicie, jak Mój Kościół jest wprowadzany w błąd i chcę go ocalić wraz z tymi licznymi kapłanami i licznymi biskupami i kardynałami, których nie chcę zatopić w wiecznym ogniu, w którym będzie płacz i zgrzytanie zębów. Nadal pragnę ich dzisiaj ocalić poprzez waszą pomoc, wasze zaangażowanie, wasze cierpienie.
Widziałem wielu mężczyzn ubranych w pasterskie szaty siedzących na krzesłach i otoczonych przez ostry ogień. Krzesła zostały wykonane z czarnego metalu. Część wypoczynkowa wyglądała jak żelazna płyta. Żelazne krzesła były ustawione w nieskończoność w rzędzie. Gdy osoba usiadła, coś automatycznie ją złapało i zabezpieczyło, aby nie mogła się ruszyć. Natychmiast spod krzeseł buchnęły zaciekłe płomienie ognia. Płomienie były bardzo silne. Nie mogłem się zbliżyć z powodu upału. Krzyczeli: „ Ugh.. ai...au! Ratuj mnie kapłana szabatu! Panie, nie wiedzieliśmy..! Dlaczego mi to robisz? Byłem Naczelnym rabinem ...aj...waj,,, Giewalt!!!” Działo się dziwne wydarzenie. Gdy czerwone, niebieskawe płomienie stopniowo rozprzestrzeniały się po ich ciałach, ani jedna brew ani włos nie paliła się ani nie uszkadzała. Płomienie owinęły się wokół ich całych ciał. Odczuwali brutalny ból, ale nie zostali zniszczeni. Nie spadło na nich całkowite zniszczenie, tylko ból i jeszcze więcej bólu. Jedyne, co mogli zrobić, to żałośnie krzyczeć z bólu. " Jezu! Ugh ...au aj...au! Jest gorąco! Dlaczego muszę tu być? Byłem biskupem... Po co tu przyszedłem? " Było tu wielu ludzi, którzy piastowali stanowiska duchowego autorytetu. Wielu twierdziło, że dużo wiedzą o Jezusie. Były tu chmary ludzi, którzy badali słowo Boże. Byli tu ci, którzy dyskretnie badali to słowo i interpretowali je w oparciu o swoją ludzką wiedzę jak rabini żydowscy. Byłem świadkiem wielu demonów dręczących dusze. Demony były w takiej radości. To konkretne miejsce w piekle było jak przerośnięta arena. Mogę to tylko wyrazić w ten sposób. Był bardzo duży, szeroki, a było ich tak wiele. Były liczne i niepoliczalne.
Kiedy umarł jeden człowiek poganin, który nie znał Ewangelii, jego dusza, wyzwolona z ciała, błąkała się bez przeszkód z miejsca na miejsce na ziemi, aż jeden z aniołów diabła, zstępujący z czeluści, związał go i zmusił do piekła. Śmierć wyznającego Chrześcijanina, który znał Pana, ale naprawdę nie pokutował, była jeszcze straszniejsza. Kiedy ten człowiek umierał, demony przy jego łożu śmierci czekały z szatańską rozkoszą na wyzwolenie duszy tego obłudnego, niegdyś chrześcijanina. Demony zaczęły go mocno wiązać, zanim całkowicie wyszedł z ciała, i zakończyły wiązanie swojego jeńca w chwili, gdy wziął swój ostatni bezbożny oddech. Obłudnik nie cieszył się ani jednej chwili wolności, by wędrować po ziemi. Był przedmiotem kpin dla porywaczy demonów,w przerażeniu został natychmiast wciągnięty i wtrącony do piekła. Jedną z takich rozrywek czy uciech był szczególny sport demonów, które związały go łańcuchami, ciągnęły go po ziemi, raz za razem podrywając go na nogi, tylko po to, by pociągnąć go w dół i ciągnąć za sobą jak martwego psa. Po dostarczeniu rozrywki swemu oprawcy, mężczyzna został zaciągnięty ciemną drogą do piekielnych regionów. Widziano zgubionych idących do piekła. Niektórzy wpadli, niektórzy przeszli przez krawędź, a niektórzy zostali związani demonicznymi łańcuchami i wrzuceni przez demony w ogień piekła. Kiedy ogień ucichł, a dym opadł, dały się słyszeć jęki nieszczęśliwych. Kiedy ogień w odstępach nasilał się, a dym nieco się unosił, rozległy się wrzaski i jęki agonii.
Bóg Ojciec: (11 kwietnia 2021r.) - Trwa sztucznie nakręcana pandemia, na masowo zaszczepianych ludziach bardzo bogacą się ludzie masonerii i im poddani. Szczepionki zawierają szkodzące życiu i zdrowiu składniki, które spowodują wielkie demoniczne, genetyczne zmiany w waszym ciele. Każdy kto się zaszczepi, a zdoła przeżyć, szybko się zgodzi na przyjęcie biblijnego znamienia bestii, chipa RFID. Wszczepione chipy i nanochipy spowodują w waszym ciele na tyle poważne zmiany genetyczne, że pełną kontrolę nad takimi osobami przejmą demony. Czas końca trwa, jaką teraz podejmiecie decyzję? Człowiecze, ufaj Mi tak mocno, tak intensywnie jak jeszcze nikt nie ufał, kochaj Mnie tak mocno, jak jeszcze nikt Mnie ukochał. Tak bardzo mocno jestem spragniony twojej Miłości. Bądź cierpliwy i wyrozumiały dla innych, lecz bardzo surowy dla siebie samego. Tak bardzo pragnę, aby każde z was zmierzało do ideału, którym jest Trójca Święta. Nie chcę byś liczył tylko na siebie, chcę - abyś liczył na osoby Trójcy Świętej. Zechciej z całych sił oprzeć się na Mnie i chcę - abyś Mi całkowicie, a przy tym bezwarunkowo zaufał.
Marie-Julie miała wizję dialogu między Naszym Panem i Lucyferem, ten ostatni wyjąc ryczał: „Będę atakować Kościół. Ja obalę Krzyż, będę dziesiątkować ludzi, złożę wielką słabość Wiary w sercach. Będzie również OGROMNE ZAPARCIE SIĘ RELIGII. Przez jakiś czas będę MISTRZEM wszystkich rzeczy, wszystko będzie pod MOJĄ KONTROLĄ, nawet Twój Kościół i wszyscy Twoi ludzie.„ --- Była kiedyś kraina, która Mnie znała. Był kiedyś kraj, który przyszedł do Mnie i oddawał Mi pokłon w Duchu i Prawdzie. Ale teraz wielu zdecydowało się raczej pójść za człowiekiem, który obiecuje wielkie rzeczy. Stoisz na krawędzi spustoszenia; balansujesz na urwisku, które powoli się rozpada. Nie różnicie się zbytnio od Rzymu, który w swojej wielkości starał się rozszerzyć swoje imperium aż do otaczających go krańców. Wrzucił wielu moich wyznawców do jaskini z lwami, a jego igrzyska były bardziej krwawe niż najbardziej makabryczne wojny. Co się z tobą stanie, o ziemio? Co pomyśleliby wasi przodkowie o waszym obecnym stanie? Ach…ale mówisz, że jesteś wielki; mówisz, że nadchodzą jeszcze większe rzeczy! Gdybyś był wielki, zaopiekowałbyś się bezdomnymi i sierotami. Gdybyś był wielki, nie przechwalałbyś się swoją wielkością. Bo bycie wielkim według standardów tego świata nie jest wielkie w moich oczach. Nawet wielu waszych proroków jest zdezorientowanych. Niektórzy bowiem mówią o nadchodzących większych dniach, inni zaś o całkowitym unicestwieniu. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą. Zawsze istnieje bowiem sposób; a mimo to, biorąc pod uwagę sposób, w jaki jest zapewniony, wciąż nadchodzi wielki sąd. Czyż nie jestem Bogiem równowagi? Czy fale oceanu nie przychodzą i nie cofają się? Zaprawdę, jesteście trzymani w równowadze i czujecie, że czegoś brakuje, a jednak JA wciąż JESTEM dobrym Ojcem, który pragnie, aby Jego dzieci przyszły do ​​Niego. ”
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności