Wysniony, wa Nanik.pdf
Nie zgadzam się na umieszczanie moich miniaturek na innych chomikach, forach, blogach czy publikację w jakiejkolwiek formie.
Jeśli spodobała Ci się któraś z miniaturek, zostaw komentarz - to mnie zmotywuje to napisania kolejnych :) Liczę na szczere opinie, również te krytyczne!!
Miniaturka jest swego rodzaju... żartem. Napisałam ją z okazji 6. urodzin bloga i dobrze się bawiłam nie przestrzegając reguł gry :)
Ta miniaturka to opis pewnej… hmm… sytuacji? Czy przekonujący? Nie ma tu dramatycznej akcji, pozostającego w głowie morału czy niespodziewanego finału. Wątpię zresztą, czy ta historia w ogóle ma jakiś sens ;) To był raczej impuls, który pojawił się sam z siebie, pomysł, za który zabierałam się kilka razy, wciąż zacinając się jeszcze na samym początku. W końcu stało się to wyzwaniem – musiałam sobie udowodnić, że potrafię napisać krótki tekst i na taki temat. Nie będzie opisu. Kto jest CIEKAWY, niech sam zajrzy. Kto chce – tutaj jest notka na blogu: http://nanikowy.blogspot.com/2012/09/ciekawosc.html Jako CIEKAWostkę podam tylko, że ten wątek miał się pierwotnie pojawić w „Alpine” ;)
Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego napisałam tą miniaturkę. Nie potrafię też streścić w jednym czy dwóch zdaniach, o czym ona jest. Wydaje mi się, że każdy, kto będzie chciał się z nią zmierzyć, sam musi sobie znaleźć odpowiedź. To króciutki tekst i na pewno... nie ma tam szczęśliwego zakończenia.