Prolog, Rozdział 1 i 2.pdf

Razjelka napisano 2.07.2010 22:37

O jaaaaaaaa :) po Oli to ja już niewiele mogę dodać ;) Zgadzam się z jej uwagami, a mając porównanie z prologiem i 1 rozdziałem widzę, że jako beta spisała się znakomicie. Tekst czytało się dużo lepiej i płynniej. Co do samej historii to są to oczywiście moje klimaty, więc nie może mi się nie podobać ;) Czekam niecierpliwie na dalsze rozdziały. Jestem ciekawa jak dalej poprowadzisz tą akcję. Pozdrawiam Raz

mika2100 napisano 1.07.2010 17:12

Teraz czas na kochane plusy :D W drugim rozdziale miałam wrażenie, że faktycznie zastosowałaś się do moich rad, lecz nie mam pojęcia czy pisałaś go przed wstawieniem pierwszego rozdziału czy po tym i po przeczytaniu mojej opinii, lecz rozdział sprawił dobre wrażenie :) Ciekawa wciąż jestem jak rozwiniesz swój pomysł dotyczący historii Belli. Czemu jej ojciec tak się zachowuje? Czy ją i Edzia kochanego coś połączy? ;D Czy Bella uwierzy w siebie i pozbędzie się swoich problemów? Czy Bella zgodzi się pójść do ośrodka, o którym wspomniał Carlise? Jeśli tak, to co ją tam spotka? Są to moje pytania, na które mam nadzieję, że odpowiedź będę miała niebawem. Akcja ciekawie się rozwija, ale znów za dużo nie mogę stwierdzić z powodu tego, że główna bohaterka cały czas jest w szpitalu. Przez to, że od teraz betuję Twoje opowiadanie zaczynam się do niego w niewiadomy sposób przywiązywać, dzięki czemu łatwiej mi jest je poprawiać i czytać. Dziwne, bo zazwyczaj, gdy czytam czyjeś opowiadania po kilku stronach porzucam je ze względu na to, że okazały sie być marną kopią i nie zaciekawiły mnie. Sądzę, że właśnie Twoje opowiadanie jest inne, ale by się o tym dokładniej przekonać to muszę przeczytać następne rozdziały :) Miło jest widzieć i obserwować, jak z rozdziału na rozdział Twój styl pisania się poprawia :) Jak już wspominałam, nie jestem za dobra z języka polskiego, więc pewnie znajdą sie tam błędy, ja sama nawet nigdy nie betowałam czyjegoś opowiadania. Mam jednak nadzieję, że Ciebie nie zawiodłam i że mi głowy nie urwiesz :) Ściskam i życzę weny ;* Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału :) 3maj się ;D P.S. Wybacz, to rozpisywanie się mam już chyba w naturze :)